Data: 2007-01-26 10:52:18
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?
Od: "Hania " <v...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gosia Plitmik <p...@o...pl> napisał(a):
> E. napisał(a):
>
> > No to szacuneczek. Po sezonie to tam psy tyłkami szczekają :)
>
> Niestety, miasto ma potencjał tylko władze maja wszystko w nosie, az
> szkoda.
jak w wiekszosci miast, gdzie do rzadów biorą się oszołomy-właściciele
jedynie_kawalerki i psa :(
Wracając, w Szczecinie np. wiekszością knajp władają ludzie powszechnie
znani z conajmniej niejasnych i czasami mało chwalebnych poczynań, a nie
kucharze z dziada pradziada i wreszcie jest gdzie porządnie zjeść, a
konkurencja się stara, w większości ku chwale i uciesze kubkow smakowych. No
ale może się nie znam, bo widząc film o chodowli gesi na przerosnięte
wątróbki nigdy pasztetu z takowych nie spróbuję.
h.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|