Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.task.gda.pl
!not-for-mail
From: "John Cleese" <m...@o...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: co dalej
Date: Sat, 15 Dec 2007 20:02:34 +0100
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl/
Lines: 85
Message-ID: <fk18ca$o2d$1@news2.task.gda.pl>
References: <2...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: host-217-172-237-123.gdynia.mm.pl
X-Trace: news2.task.gda.pl 1197745354 24653 217.172.237.123 (15 Dec 2007 19:02:34
GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 15 Dec 2007 19:02:34 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3198
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-Antivirus: avast! (VPS 071215-0, 2007-12-15), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:94063
Ukryj nagłówki
Użytkownik "dzidka" <d...@v...pl> napisał w wiadomości
news:27b5.000000af.476281f2@newsgate.onet.pl...
> Witajcie
>
> Jestem ciekawa waszego zdania co o tym sądzicie.
> Dwoje młodych ludzi (ok.25 lat) chce sie pobrać. Termin ślubu wyznaczony,
> miejsca porezerwowane.
> Jedno z nich ma rodziców po przejściach, tzn. rozeszli się kilkanaście lat
> temu.
> Ojciec ma żonę, matka partnera.
> Matka całą winą za rozpad małżeństwa (drugiego już) obarcza "tamtą".
> Ogólnie
> mama jest idealnym przykładem toksycznej matki. Syna "wyposażyła" w lęk i
> kompleksy. Mieszka obecnie poza Polską, po dwóch latach niewidzenia syna
> zamiast
> przywitać go z radością i ze słowami, że się cieszy, że go widzi bądź, że
> się
> stęskniła, pierwsze co powiedziała "ale jesteś gruby!".
>
> Dwoje młodych ludzi szykuje zaproszenia na ślub. Jest dla nich normalną
> sytuacją, że zaproszą matkę chłopaka z partnerem oraz ojca z nową żoną.
> Kiedy
> matka telefonicznie wspomina, że po co tamta na ślubie, żeby jej nie
> zapraszać
> chłopak jest zdziwiony w czym matka widzi problem i nie rozumie. Z
> narzeczoną
> ustala, że "tamta" jednak zostanie zaproszona, bo dziewczyna nie wyobraża
> sobie
> jak można nie zaprosić ojca chłopaka bez żony. Co jej powiedzieć?
> "Zapraszamy
> ojca, a pani niech idzie do kosmetyczki, ma pani wychodne"? Przekazać
> zaproszenie ojcu ukradkiem?
>
> Kiedy naciski matki nie zdają egzaminu, ta nasyła na chłopaka
> telefonicznie
> swoją siostrę, żeby "wytłumaczyła" mu, dlaczego nie należy zapraszać
> "tamtej",
> że "tamta" rozbiła małżeństwo rodziców, że matka będzie się źle czuć itp.
> Kiedy to też nie pomaga matka dzwoni osobiście i dostaje histerii (słowa
> chłopaka). Chłopak zmienia zdanie, dochodzi do wniosku, że "tamta" jest
> niedobra, że matka ma rację, a nie narzeczona.
> Narzeczona jest w szoku, że ustalili _wspólnie_ jedno, po histerii matki
> chłopak
> zmienił zdanie jak chorągiewka i już _ich_ decyzja się nie liczy, bo matka
> cierpi.
> I w tej sytuacji nie chodzi już o to kretyńskie zaproszenie "tamtej".
> Tylko o
> to, że matka zadzwoniła, pohisteryzowała i chłopak zmienił zdanie, kiedy
> chwilę
> wcześniej sam w ogóle nie rozumiał jak można robić problem z takiego
> bzdetu.
> Dziewczyna boi się, że w takiej sytuacji matka będzie histerią wymuszać
> wszystko, nawet kolor ścian w mieszkaniu jeśli oni będą chcieli pomalować,
> a
> matce się nie sposoba, a chłopak będzie zmieniał zdanie pod wpływem
> szantażu.
> Nie jest pewna czy ten ślub ma sens.
>
> Jestem blisko związana z dziewczyną i trudno mi spojrzeć obiektywnie na te
> sprawę, ale mam pewne obawy, że tokstyczna matka może rozwalić ten związek
> o ile
> chłopak nie zrozumie pewnych spraw.
> A może to zbyt ambicjonalne podejście dziewczyny do życia? Na zasadzie "co
> mi tu
> teściowa będzie się...".
>
> Na pierwszej wizycie w domu chłopaka, matka (pod nieobecność syna, który
> robił
> herbatę) wylegitymowała dziewczynę prosząc o okazanie sobie dowodu
> osobistego i
> legitymacji. Moim zdaniem nie jest to normalne, ale może jednak jest, a
> dziewczynę to nastawiło negatywnie do kobiety?
>
> Co w takiej sytuacji doradzić dziewczynie?
>
> dzidka
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
nie pozostaje nic innego jak tylko sie nawalić
|