Data: 2006-06-13 21:29:40
Temat: Re: co robić?
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Vicky" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e6n9ct$jaj$1@achot.icm.edu.pl...
> Nie umiesz - pytałam jak wygląda a nie jak wyglądałoby ..
> Nie możesz bo nie wiesz - nie wiesz a piszesz że dałbyś radę .....
> Żadna kobieta by sie na to nie zgodziła - nawet Twoja - to Twoja
fantazja i
> przyznaj to w końcu
Tup tup tup tup... i świat jest taki, jaki chcę... bo żadna kobieta, bo
żaden, bo nikt, bo ja wiem, jak świat wygląda. No myślałem, że jednak
stać cię na więcej...
> Oczywiście - ale my żyjemy w Polsce .. a nie w dżungli
I jesteśmy bardziej cywilizowani, bo monogamiczni. A niech mnie, to już
nawet spadkobiercy świata, nad którym słońce nigdy nie zachodziło
zrozumieli, że może być inaczej...
> Ja nie mam w zwyczaju tupać nożką
> Po prostu przeraża mnie jak głęboko tkwisz w czymś co kompletnie
wykracza
> poza granice realiów :)
> Szczerze mówiąc to zaczynam się zastanwiać czy czasem nie piszesz tego
> wszystkiego tylko po to żeby zaprzeczyć samemu sobie :)
Skoro nie znasz tych realiów, to za Twoje wykracza, niewątpliwie.
> Wyobraź sobie że mieszkam w dwóch kluczowych miastach Polski na raz :)
A to dla mnie z kolei jest aberracja psychofizyczna, zdrowiu nie
służąca. I obserwacji otoczenia z racji częstych zmian miejsca.
> To jest upór
No toż przecież ja z nim nie walczę nawet, tylko przytulam do serca, bo
on nierozumny jest, ale pewnie wierzysz z całego serca w to, co mówisz i
o czym myslisz, więc mogę tylko pochylić się przed tym i pokochać takie
stanowisko, chociaż jest mi ono z gruntu obce...
> Kompletnie nie wprowadzam do zycia rodzinnego jakichkolwiek wizji czy
> przykładów z "firm"lub "szkoleń firmowych " mających na celu
manipulcję
> drugą osobą
Przyjełaś kogoś takiego, jakim jest z wszystkimi psami jego? Czy
docieraliście się w jakiś sposób? Bo docieranie i przełamywanie
problemów to także manipulacja. Ale skoro chęć dojrzenia czyjejś
rzeczywistości, ba, chęć dohjrzenia dobra w kimś nazywasz manipulacją,
to ja już Ci naprawdę nie mam czego zazdrościć :(
> AIDS
> choroby weneryczne
> nerwice
> rozwody
> psychozy
Ja prosiłem o dowody a nie pobożne życzenia. Błagam, nie baw się ze mną,
bądź choć przez chwilę poważna...
> Oh napewno!!! W końcu mordował dziwki - hehe
A w tych biednych dziewczynach co Ci się znowu nie podoba?
> Dletego pewnie nie miała CI za złe :)
Zawsze mogłem zapalić w domu i gości też nie wyganiamy...
> A ona wie że do tamtych czujesz to samo co do niej?
Tak, wie. Ja jestem szczery i nie ukrywam swoich pragnień.
> No widzisz - może ona po prostu kompletnie Cię nie zna?
Oj te projekcje, te projekcje... ja już pozbyłem się złudzeń, że inni
działają na podobnej zasadzie, jak ja. Nikt tak nie działa, każdy jest
inny, wielu się tylko kryje z pewnymi rzeczami... tylko nie myśl, że
twierdzę, że wielu się kryje z poligamią żeby Vicky krzywdę zrobić ;o)
.... bo teraz mówię ze stanowiska ogólnego... to, że Ty czegoś nie
potrafisz poczuć, nie znaczy, że nikt nie jest do tego zdolny....
niestety, składanie obserwacji nie jest tu dowodem... żebyś zebrała
nawet 100 000 000 tych, którzy twierdzą, że miłość dotyczy li tylko
dwóch osób, to żaden to materiał dowodowy, skoro jestem ja i jeszcze
kilkoro, których znam, i którzy myślą inaczej. A statystyka to już nie
są prawdy objawione we śnie...
Pozdrawiam serdecznie
Paweł
|