Data: 2007-09-26 16:00:10
Temat: Re: flądra smażona? jak?
Od: Jacek Ostaszewski <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Konrad Kosmowski pisze:
>> ** Jacek Ostaszewski <p...@o...pl> wrote:
>>
>>> Kolejny raz skusiłem się na tuszki flądry. Poprzednie próby nie były
>>> specjalnie udane, dlatego dzieli je od siebie rok może. Ale - no nie
>>> wytrzymałem - kupiłem. Marzy mi się taka jak ze smażalni nad morzem.
>>
>> Stary olej? :)
>>
>>> Da się tak zrobić, albo blisko tego? Albo inaczej, ale jakoś tak
>>> miło, co?
>>
>> Oczyścić, oprószyć mąką z obu stron, doprawić,
>
> Wystarczy sama sól - po co zagłuszać wspaniały smak tej ryby?
>
Ikselko, jesteś kobietą w stuosiemdziesięciu procentach!
Piszesz: "...obtoczyć w pszennej mące, smażyć w głębokim oleju...". Po
czym facet dodaje: "...oprószyć mąką...". Na co ty: "... po co
zagłuszać... smak ryby?"...
Podoba mi się.
A jak obtoczę suchą rybę w mące, na co się utrzyma? ZWilżyć ją, rybę?
--
JackOss - po kiego mi sygnaturka?!!
|