Data: 2015-11-25 13:35:42
Temat: Re: [gdzie] sok z kiszonej kapusty (w 3c) :)
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 24 Nov 2015 22:50:40 +0100, FEniks napisał(a):
> W dniu 2015-11-24 o 22:39, Qrczak pisze:
>> Dnia 2015-11-24 21:45, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>>> W dniu 2015-11-24 o 15:00, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Tue, 24 Nov 2015 13:47:06 +0100, FEniks napisał(a):
>>>>> W dniu 2015-11-24 o 13:26, Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Tue, 24 Nov 2015 11:38:42 +0100, FEniks napisał(a):
>>>>>>> W dniu 2015-11-24 o 10:27, XL pisze:
>>>>>>>> "yapann" <y...@o...pl> Wrote in message:
>>>>>>>>> Gdzie kupić (i ewnetualnie jaki producent, jeśli ktoś używa i może
>>>>>>>>> rekomendować) butelkowany sok z kiszonej kapusty?
>>>>>>>>> Najchętniej jakiś prawdziwy (niedooctowany itp), w szkle jakby
>>>>>>>>> był to
>>>>>>>>> sup-wer (i eko :)).
>>>>>>>>> W Trójmieście pytam (ale może znacie jakieś produkty soku
>>>>>>>>> kapuścianego w
>>>>>>>>> innej okolicy, to się zorientuję czy i u nas ktoś dystrybuuje,,)
>>>>>>>> Wydaje mi się, że znajdziesz w ofercie tzw soków jednodniowych,
>>>>>>>> małe, szklane butelki z kapselkami.
>>>>>>> A z jakiegoż to powodu sok z kiszonej kapusty miałby być
>>>>>>> jednodniowy?
>>>>>> Hint "TZW".
>>>>>>
>>>>>>> Soki "jednodniowe" są wyciskane ze świeżych warzyw i owoców.
>>>>>> Sok z kiszonej kapusty też. To ŚWIEŻA kiszona kapusta :->
>>>>> Bzdurzysz jzw.
>>>>>
>>>> Nie wiesz,o czym gadasz. Kiszenie to sposób przedłużania świeżości
>>>> warzyw i
>>>> owoców. Warzywa kiszone zachowują swoje wartości mineralne,
>>>> witaminowe i
>>>> smakowe, także fizyczne. Widzę, że chcesz się kłócić o definicję
>>>> świeżości,
>>>> no ale sorry, to nie ze mną.
>>>
>>> Jak dla mnie możesz sobie uważać sfermentowaną kapustę za świeżą, która
>>> spełnia warunki soku jednodniowego. Nic mi do tego.
>>> Nie zmienia to jednak faktu, że dziś widziałam na półce w warzywniaku
>>> sok z kiszonej kapusty w woreczku (marki "słoneczne pole" czy jakoś
>>> tak), z datą przydatności do spożycia "marzec 2016".
>>
>> Z mrożonkami jest taki sam problem. Niby świeże, a termin
>> spożywalności czasami bardzo odległy.
>> Gdzieś tkwi hak.
>
> Hak tkwi pewnie w zmianie struktury.
W mrożonkach "hak" tkwi właśnie w NIE-świeżości warzyw - są one albowiem
obowiązkowo blanszowane przed zamrożeniem.
--
XL
2005 - Islam ekspansywny:
http://annur.pl/inwazja-islamu-na-swiat-cywilizowany
-cz-i/
http://annur.pl/inwazja-islamu-na-swiat-cywilizowany
-czesc-ii-proby-islamizacji-europy/
2015 - Islam inwazyjny:
http://niepoprawnipolitycznie.com/zdychaj-francjo-dl
a-przykladu/
|