Data: 2010-10-07 11:51:42
Temat: Re: grill wędzarnia
Od: "kogutek" <k...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Użytkownik "kogutek" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:7d75.00000c3f.4cac9ac4@newsgate.onet.pl...
> > Nie ważne że są czasami smaczne.
>
> Nie czasem tylko zawsze.
>
> > I to tylko dlatego że tam gdzie u Ciebie robi się dym jest za
> > wysoka temperatura. Tylko nie rzucaj argumentu ze to tradycyjna metoda i
> > kiedyś
> > ludzie byli zdrowsi. Bo to nieprawda. 400 lat temu ludzie z trudem
> > dożywali
> > czterdziestki.
>
> Nie mam zamaiaru rzucać dziwnych argumentów ale z chęcią przeczytam jak
> zrobić wędzarnie w której ta temperatura będzie odpowiednia. Fajnie by było
> jakby ta wędzarnia była opalana tradycyjnym opałem a nie elektryczna
> (ograniczenia związane z lokalizacją). Niestety na wskazane przez Ciebie
> wcześniej wędzarnie mnie zwyczajnie w świecie nie stać, a z wyrobu domowych
> wędzonek nie mam zamiaru rezygnować.
>
> P.S. A przy okazji się zastanawiam ile bardziej jest szkodliwa wędzonka
> produkowana w sposób tradycyjny od wyrobów kiełbaso i szybkopodobnych
> sprzedawanych w naszych sklepach i marketach.
>
> --
> Pozdrawiam
>
> Tomasz
>
>
Tak samo są szkodliwe ze sklepu jak zrobione w kiepskiej wędzarni. Tylko w innym
miejscu. Oni używają ultra czystych preparatów dymu w płynie i dobijają ludzi
konserwantami dodawanymi w niesamowitych ilościach. Oraz brakiem kosztownej
obróbki cieplnej. Przy kiepskim wędzeniu jest o wiele za dużo toksycznych
związków chemicznych. Nie da się bez elektryczności zrobić dobrego dymu. To
znaczy się da ale nie warto. Drewno zaczyna się rozkładać już w temperaturze ok
120 stopni. Wystarczy kuchenka elektryczna z regulacją temperatury płytki. Taka
za 4 dychy z Allegro jest w sam raz. Oryginalne zrąbki wędzarnicze i kawałek
grubej blachy o średnicy płytki. Ustawiasz temperaturę na 300 stopni, sypiesz
zrąbki i przyciskasz blachą. Jak to wszystko jest w szczelnej obudowie, czyli w
wędzarni. To na początku tlące się zrąbki wypalą tlen i nie będą się mogły
zapalić. Cała filozofia zdrowego wędzenia. Na podobnej zasadzie działa Bradley i
przemysłowe wędzarnie na drewno. Potrzebna jest tylko szczelna szafka. I trzeba
wyczaić co ile dosypać nowych zrąbkow. Zrobiłem sobie wędzarnię działającą na
tej zasadzie. Bez problemu mógłbym jej używać w mieszkaniu. Ale nie używam bo
mam wynajęte w starej fabryce pomieszczenie na takie i inne rzeczy. Na godzinę
wędzenia zużywam garść zrąbków. Nie rezygnuj z robienia samemu wędzonek. Tylko
rob to z glową. Na początek zapomnij że są jakieś beczki, kanały dymowe. A
takich co o takich rozwiązaniach piszą traktuj jak wiejskich przygłupów.
Niestety w necie nie ma żadnych stron opisujących jak zrobić nowoczesną
wędzarnię. Jest jeden polski producent wędzarni elektrycznych. Ale nie podam do
niego dresu. Poszedł na łatwiznę i wykorzystuje niewiedzę ludzi. Jego wędzarnia
była by bardzo dobra ale nie zadbał o temperaturę rozkładu drewna. Poprawić się
tego nie da.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|