Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: "Gosia Rock-Błaszkiewicz" <g...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: iść czy nie iść (znowu ślub)
Date: Mon, 25 Mar 2002 21:31:05 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 68
Message-ID: <a7o1e5$qki$1@news.tpi.pl>
References: <a7j348$bbv$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl>
<2...@4...com> <a7lh74$8dn$1@news.onet.pl>
<a7li55$k7o$1@news.tpi.pl> <a7ljce$r5q$1@news.tpi.pl>
<a7lk78$2j4$1@news.tpi.pl> <a7lm4f$dtv$1@news.tpi.pl>
<a7n30v$2js$2@news.tpi.pl> <a7nf0o$mdp$1@news.tpi.pl>
<a7ng7u$3oi$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pf174.torun.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1017088261 27282 213.76.207.174 (25 Mar 2002 20:31:01 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 25 Mar 2002 20:31:01 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:7093
Ukryj nagłówki
>
> O, nie. Jedną Marynatkę mogę odpuścić, ale widzę, że to jest
> szersze zjawisko ;) Dziewczyny, dlaczego Wam tak zależy na tym
> teatrzyku? Bo na razie widzę scenariusz taki: młodzi nie chcą
> dzieci na weselu, ale zapraszają całą rodzinę, bo inaczej
> rodzice poczują się urażeni; rodzice świetnie wiedzą, że dzieci
> nie są mile widziane, więc od razu zaznaczają, że przyjdą bez
> nich, ale mimo tego nie zaproszenie dziecka (nie wyartykułowanie
> tego, bo przecież o prawdziwym zaproszeniu nie ma mowy) uznają
> za brak szacunku. Mnie się to kupy nie trzyma.
Po pierwsze u mnie na weselu dzieci byly mile widziane(i tak samo na weselu
kuzynki w lipcu , byli bardzo zawiedzeni ze nie bedzie dzieci i musialam
obiecac zebede na poprawinach) i z tego co wiem na moim weselu nie wszyscy
przyszli z dziecmi dla wlasnej wygody( zabawa bez stresu).
> No chyba, że chodzi o to, że "jest sensowniej i wygodniej dla
> mnie przyjść bez dzieci, więc ich nie zabiorę, ale nikt mi nie
> będzie dyktował, z kim mi wolno przyjść, a z kim nie". Nawiasem
> mówiąc też mi się nie trzyma kupy.
>
> Naprawdę się obrażacie o to, że ktoś ma ochotę spędzić czas w
> Waszym towarzystwie, ale niekoniecznie w towarzystwie Waszych
> dzieci? Naprawdę matkę z dzieckiem powinnam w każdych
> okolicznościach traktować jako jednostkę niepodzielną?
>
Tak matka z dziecmi sa niepodzielni , tak jak malzonkowie sa niepodzielni ,
dla mnie i mojego meza.To jest to samo jak by mnie zaproszono bez meza.Co
innego ze taka impreza nie jest najlepsza dla ich zdrowia( dym , podpite
osoby itp.)i ta decyzja powinna byc pozostawiona dla mnie.Juz pisalam , ze
rodzina jest rodzina i jesli jest ona zapraszana to albo w calosci albo
wogole.
> > [...]
> > Tylko plakac nad znajomymi , rodzina ktora jest tak
> niekulturalna.Jesli
> > wiec tak jest to czy waryo bawic sie i swietowac z nimi tak
> uroczysty
> > dzien?
>
> A teraz wracamy na ziemię. Własnej ciotki nie wychowasz, to raz,
> dwa, może rzeczona ciotka jest czarującą osobą, z którą miło
> spędza się czas, ale uważa, że dziecku wszystko wolno, bo to
> dziecko, więc zestaw "ciotka z dzieckiem" nie wchodzi w grę?
> Wbrew pozorom dzieci biegające z krzykiem po kościele nie należą
> do rzadkich zjawisk i nie wszyscy rodzice uświadamiają sobie, że
> w pewnych przypadkach jest to niestosowne. Przypuszczam, że
> facet z wiertarką udarową w zakrystii podczas składania
> przysięgi wzbudziłby jednoznaczne emocje, dlaczego zakłócenia
> akustyczne generowane przez dzieci mają być traktowane inaczej?
Tu sie z toba zgadzam. Dodam tylko ze jesli ciotki nie wychowam to nie
zapraszam.Tak bylo z matka mojego taty,nie byla zaproszona na wesele bo
wiedzalam czego sie moge po niej spodziewac, pozatym nie jest dlamnie
bliska osoba.
>
> Pozdrawiam
> Hanka
> --
> Hanka Skwarczyńska
> i kotek Behemotek
> a...@w...pl
>
>
|