Data: 2015-07-19 14:31:48
Temat: Re: jajko ugotowane na twardo
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:wxckwwttthse$.1uestc3vn0336.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 19 Jul 2015 04:54:02 +0200, Dariusz K. Ładziak napisał(a):
>
>> Pszemol pisze:
>>> Ale zwykle ciężko jest obrać skorupy z takich 2-dniowych.
>>
>> Łatwo. Pod warunkiem że nie dopuścisz do wysychania. W lodówce -
>> trzymasz w wodzie (a w ogóle przez dwa dni to i bez lodówki), w plecaku
>> - szczelny worek foliowy z odrobiną wody, może być w postaci nasączenia
>> ściereczki czy innego materiału porowatego.
>
>
> I d e a l n e warunki do szybszego psucia - ciepło i wilgoć :-]
My lubimy takie zepsute...
Przez to nie musimy, tak jak Ty, jeść święconki już w Wielką Sobotę! :-)
A co powiesz na chinski delikates o nazwie Century Egg (Stuletnie Jaja)?
https://en.wikipedia.org/wiki/Century_egg
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stuletnie_jaja
"charakterystyczne dla kuchni chińskiej danie,
będące zakonserwowanym i przechowywanym
od kilku tygodni do kilku miesięcy jajkiem na twardo."
Miałem okazję je smakować z kolegą, Chinczykiem oczywiście,
parę tygodni temu. Choć niestety nierobione tradycyjną metodą :-)
|