Data: 2003-11-12 12:09:35
Temat: Re: jedzonko dla studenta...
Od: "AJA" <n...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Zwykle bywa tak ze studenci zywa sie tym co mamusia w sloiczku przysle a
jak
> to sie skonczy to zostaja zupki chinskie i sosy w proszku. Troszke znudzil
> mi sie taki styl jedzenia zwlaszcza ze nie nalezy do najzdrowszych.
>
> Szukam pomyslu na cos szybkiego i taniego co nie jest jajecznica albo
> parowka... Bede wdzieczna za podsuniecie mi pomyslow.
Skrzydelka duszone w smietanie do tego mizeria z ogorkow i zmieniaczki
posypane koperkiem i polane tym sosikeim co sie w nich skrzydelka dusily
Co innego ..
kielbaska z cebulka ...smazona oczywiscie
a moze
spaghetti po bolonsku
AJA
|