Data: 2012-06-12 12:39:36
Temat: Re: kEczAp
Od: "Stefan" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1w47gghtt44e6$.ao6f1u3qnewp$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 12 Jun 2012 08:43:54 +0200, gosmo napisał(a):
>
>> Z powidłami też inna
>> historia, przecież były pasteryzowane i są szczelnie zamknięte, więc
>> bakterie wybite i nie ma możliwości dostania się grzybków/pleśni/bakterii
>> z
>> zewnątrz.
>
> Tyle ze chodziło o NAPOCZĘTY słoik powideł :-]
Jak mój śp Ojciec nastawiał winko, to działy się tam dziwne rzeczy, niby się
nie psuło, ale z biegiem czasu strasznie wodniste się robiło, i to przez
parę lat, dopóki nie wprowadził mnie w arkana szlachetnej sztuki domowego
wina i nalewek.
A w Piśmie pisze: raz otwartego, nigdy nie zamykaj, spożyj do końca a zdrów
będziesz.
pozdr
Stefan
|