Data: 2007-05-19 12:18:40
Temat: Re: kieszonkowe dla 6 latki
Od: "PN" <s...@l...po>
Pokaż wszystkie nagłówki
pamana<b...@a...pl>
news:f2l327$vuc$2@news.dialog.net.pl
> > jeżeli ktoś nie jest rozrzutny to jest skąpy?
>
> tego nie twierdze ale nie podoba mi sie to ze dzieci kalukluja i
> wybieraja co im sie bardziej oplaca, boje sie ze moze to sie przelozyc
> na inne sprawy np. towarzyskie.
[...]
jest takie ryzyko, chociaż nawet w najgorszym wypadku wydaje mi się, że
lepsze byłoby kalkulowanie we wszystkich dziedzinach życia niż
niekalkulowanie w żadnej, czyli warto zaryzykować
> wiadomo nalezy wyposrodkowac sprawy finansowe ale dziecko ma prawo
> popelniac glupoty i wyawac na bzdurki.
ależ jak najbardziej, dlatego należy się cieszyć z nabywanego przez dziecię
rozsądku w sprawach finansowych, ale uważać, żeby nie nastąpiło przegięcie
:)
pn
|