Data: 2006-04-23 17:00:33
Temat: Re: kotlet schabowy - totalna porazka
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"maf" <m...@n...alpha.pl> wrote in message
news:e2gb5o$cng$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
> Juz kiedys pisalem o kotletach. Po prostu nie udaja mi sie.
> Wczoraj zrobilem probe, jeden schabowy panierowany.
> Przyprawilem, rozbilem, zamoczylem w rozbeltanym jajku, pozniej w tartej
> bulce.
> Wrzucilem na goracy smalec, pierwsza strona sie ladnie usmazyla,
> przewrocilem na druga strone, - odkleila sie panierka.
> Dzisiaj 4 schabowe - przyprawione opanierowane jak wczoraj, ale po
> przewroceniu, zeby sie nie przykleily poruszylem je widelcem. Nie
> przykleily
> sie, lataly na tluszczu - wyszly gorzej, brzegi przypalone, bo
> obserwowalem
> czy sie zarumienily.
> Kurde moze maja sie przykleic po przewroceniu i po przysmazeniu same
> odejda?
> Przez to ze sie nieprzykleily to sie wygiely do gory?
> Zrobilem fotki, osoby wrazliwe prosze o nie klikanie na linka :)
> http://www.optymal-btw.aktis.i.p.pl/kotlet.html
> Normalnie to wszystko mi sie udaje w kuchni, poza kotletem schabowym
> panierowanym.
> Moze zmienic patelnie?, to jest zepter, mieszcza sie na niej 4 kotlety
> lekko
> rozbite po 200g.
> Pozdr
> maf
Po pierwsze kupuję parę dni wcześniej, okładam przyprawami i na dno
chłodziarki (lub zamrażarki - na długie przechowanie), schłodzone wyjmuję
przed obiadem, z zamrażarki na półkę chłodziarki dzień wcześniej i z
chłodziarki rano, aby się rozmroziły.
Zbijam lekko na 1cm grubości, odszedłem od totalnego rozbijania, obecne
schaby nie są smaczne (bo unijne), (1) obtoczone w mące, (2) później w jajku
i (3) bułce i na patelnię na (4) wolny ogien, mają się przecież usmażyć do
gotowego mięsa, a nie poprzypalać...
Dzięki temu są soczyste, czuje się mięso, a nie panierkę...
|