Stokrotka <o...@i...pl> wrote:
>>>>> Ty byś do dziś sierpem kosiła, by populację zmęczyć
>>>>> ?, i połowa Polski była by
>>>>> głodna.
>>>>
>>>> Ale za to zdrowsza :->
>>>
>>> NIe, ręczne zbiranie nie powoduje, że zboże jest zdrowsze.
>>
>> Powoduje. Nie tylko zboże. Ręcznie zbiera się tylko dla siebie -
>> równoczesnie kontrolując jakość i stopień zanieczyszczenia.
>
> A jak brakło to, albo było gorsze to zjadał rolnik co miał.
> Teraz jest więcej możliwości, w sumie jest lepiej, o czym świadczy
> likwidacja głodu dzięki mehanizacji rolnictwa.
>
>
>>> Ja wybieram zwykle maszynowe towary. Często większa higiena.
>>
>> Nie ma to jak złudzenia.
>
> Wiem, lęgną się inne bakterie, nie zaraźiwe, produkujące toksyny, psujące
> towar.
> Brak na hali nadfioletu, zanieczyszczenie środkami dezynfekującymi .....
> Ale ja wolę żywność z marketu, niż ustszeloną łukiem sarnę.
> Długość życia, pszeciętna pszy markecie większa.
> W koncu dotąd nawet w markecie można polować: na karpia, na promocję
> mandarynek, .....
>
>
>
>>
>>>
>>>
>>>> Niom.
>>>> To ja idę lepić. Palcyma. Zdrowo, bo tradycyjnie. Ale - kto lubi postęp,
>>>> niech kupuje maszynki.
>>>
>>> Z nudy to sobie lep.
>>
>>
>>> Ja jeszcze poszukam po świętah, może na pszyszłe już będę miała.
>>>
>>
>>
>> To ja do tej pory nalepię po kokardkę.
>
> Widać u ciebie kryzys nadprodukcji. Coś się xle gospodazysz.
>

Niom. Zamrażarka to bardzo zła inwestycja :->

--
XL Wołynia nie zapomnimy!
https://m.interia.pl/nowa-historia/news,nId,2603974