« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2013-04-23 00:58:02
Temat: Re: mokry sernik jakUżytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Mon, 22 Apr 2013 21:34:09 +0200, lamia3c napisał(a):
>
>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:yn86ccpi8hme$.ig787d9a3bz6.dlg@40tude.net...
>>> Mój jest wilgotny i piankowy. Jest świetny i koniec. Masz:
>>> http://tiny.pl/h81sm
>>
>> dzięki,
>> (jedynie chyba przewracanie sernika bym sobie z wygody darowała i kroiła z
>> blachy.. )
>
> Piekę ten sernik w okraglej tortownicy i lubię jak wierzch jest równiutki,
> bo ladniej wygląda no i można go posmarowac goracym morelowym dżemem, który
> zastygnie i utworzy glazurę. Można i czekoladą polać, co lubią niektórzy.
>
>>
>> A mąka ziemniaczana w przepisach sernikowych jaką ma 'funkcję'? tutaj widzę
>> nie trzeba
>>
>
> Tutaj jest waniliowy budyń - i skrobia ziemniaczana w nim jest. Pełni ona
> rolę utrwalacza sprężystości gdyż pęcznieje od nadmiarowej wilgoci z sera i
> śmietany, nie pozwala sernikowi podpłynąć wodą, co przy dzisiejszej
> jakoscis sera zdarza się nierzadko.
Ech, skrobi bambusowej by dodać! Ta to dopiero trzyma! I dlatego skrobia
ziemniaczana nie nadaje się a trzeba dać budyń (skrobia ziemniaczana,
pszenna i ryżowa razem wymieszane a nie sam krochmal jak w kisielu)!
Sama skrobia ziemniaczana jest za miękka - to w zasadzie etap
przejściowy miedzy dekstryną a skrobią!
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2013-04-23 04:43:49
Temat: Re: mokry sernik jakOn 22.04.2013 21:39, lamia3c wrote:
> "Miroslaw Kwasniak" <m...@i...zind.ikem.pwr.wroc.pl> wrote in
> message news:kl2kfn$ijs$1@z-news.wcss.wroc.pl...
>> Zmniejszyć ilość / nie używać zagęstników typu mąka, skrobia czy kasza
>
> a czemu? w celach smakowych?
>
> (bo taki sernik to chyba do zdrowego żywienia nie może pretendować -
> cukier, jajka i tłuszcze na gorąco. - To takie podstawowe zagęstniki nie
> wiele pogarszają sytuację :) )
Żółtka jaj należy podawać dzieciom od 7-go miesiąca ze względu na to, że
są bardzo zdrowe (wytyczne ministerstwa zdrowia). Tłuszcze jeśli są to
mleczne (masło) w serniku nie są rozgrzewane do temperatury w której
zaczynają być szkodliwe a są lekkostrawne i nieporównywanie zdrowsze od
margaryn więc nic do nich. A cukier... no cóż nie wyobrażam sobie ciasta
bez nich :)
Poza tym sernik to doskonałe źródło białka, jak ktoś ma aktywny tryb
życia (np. uprawia sport), to może się okazać świetnym uzupełnieniem
energii z cukru i wspomóc regenerację mięśni przez dostarczenie białka
:) No ale w takim przypadku zrobiłbym faktycznie mniej tłusty.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2013-04-23 10:00:44
Temat: Re: mokry sernik jakDnia Tue, 23 Apr 2013 04:43:49 +0200, user napisał(a):
> A cukier... no cóż nie wyobrażam sobie ciasta
> bez nich :)
A stewia?
> Poza tym sernik to doskonałe źródło białka, jak ktoś ma aktywny tryb
> życia (np. uprawia sport), to może się okazać świetnym uzupełnieniem
> energii z cukru i wspomóc regenerację mięśni przez dostarczenie białka
> :) No ale w takim przypadku zrobiłbym faktycznie mniej tłusty.
Chyba nie do końca. Kazeina jest raczej ciężkostrawna. A cukier do
uzupełniania ubytków energii też nie jest za dobry. Dopiero po wysiłku
potrzebne są węglowodany o dużym IG.
--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2013-04-23 15:05:07
Temat: Re: mokry sernik jakDnia Tue, 23 Apr 2013 00:58:02 +0200, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):
> Użytkownik Ikselka napisał:
>> Dnia Mon, 22 Apr 2013 21:34:09 +0200, lamia3c napisał(a):
>>
>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>> news:yn86ccpi8hme$.ig787d9a3bz6.dlg@40tude.net...
>>>> Mój jest wilgotny i piankowy. Jest świetny i koniec. Masz:
>>>> http://tiny.pl/h81sm
>>>
>>> dzięki,
>>> (jedynie chyba przewracanie sernika bym sobie z wygody darowała i kroiła z
>>> blachy.. )
>>
>> Piekę ten sernik w okraglej tortownicy i lubię jak wierzch jest równiutki,
>> bo ladniej wygląda no i można go posmarowac goracym morelowym dżemem, który
>> zastygnie i utworzy glazurę. Można i czekoladą polać, co lubią niektórzy.
>>
>>>
>>> A mąka ziemniaczana w przepisach sernikowych jaką ma 'funkcję'? tutaj widzę
>>> nie trzeba
>>>
>>
>> Tutaj jest waniliowy budyń - i skrobia ziemniaczana w nim jest. Pełni ona
>> rolę utrwalacza sprężystości gdyż pęcznieje od nadmiarowej wilgoci z sera i
>> śmietany, nie pozwala sernikowi podpłynąć wodą, co przy dzisiejszej
>> jakoscis sera zdarza się nierzadko.
>
> Ech, skrobi bambusowej by dodać! Ta to dopiero trzyma!
Nie słyszałam o skrobi bambusowej i wątpię czy coś takiego jest
produkowane, słyszałam tylko o pudrze bambusowym do twarzy, ale to akurat
jest rozdrobnione wnętrze bambusa i zawiera duży procent krzemionki, no
skrobia to nie jest :-)
> I dlatego skrobia
> ziemniaczana nie nadaje się a trzeba dać budyń (skrobia ziemniaczana,
> pszenna i ryżowa razem wymieszane a nie sam krochmal jak w kisielu)!
>
> Sama skrobia ziemniaczana jest za miękka - to w zasadzie etap
> przejściowy miedzy dekstryną a skrobią!
Czyli dlatego budyń daję :-)
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2013-04-25 04:48:34
Temat: Re: mokry sernik jakOn 23.04.2013 10:00, piecia aka dracorp wrote:
> Dnia Tue, 23 Apr 2013 04:43:49 +0200, user napisał(a):
>
>> A cukier... no cóż nie wyobrażam sobie ciasta
>> bez nich :)
> A stewia?
Próbowałem, mam tylko swoje subiektywne odczycia, że... aby otrzymać tę
samą słodycz musiałem dać tego dużo więcej niż sacharozy.
>> Poza tym sernik to doskonałe źródło białka, jak ktoś ma aktywny tryb
>> życia (np. uprawia sport), to może się okazać świetnym uzupełnieniem
>> energii z cukru i wspomóc regenerację mięśni przez dostarczenie białka
>> :) No ale w takim przypadku zrobiłbym faktycznie mniej tłusty.
> Chyba nie do końca. Kazeina jest raczej ciężkostrawna. A cukier do
> uzupełniania ubytków energii też nie jest za dobry. Dopiero po wysiłku
> potrzebne są węglowodany o dużym IG.
Białko w takiej postaci i węglowodany jak najbardziej po wysiłku :) A
dlaczego sacharoza jest zła? Można by faktycznie czystą glukozą bo ta od
razu przenika do krwi, ale już w trakcie pieczenia sacharoza zaczyna
rozkładać się na glukozę i fruktozę.
Co do kazeiny, znalazłem kiedyś taki artykuł:
"We Francji badano wpływ posiłku złożonego z kazeiny lub z białek
serwatki (0,45-0,61g białka / kg wagi ciała) na normalne, zdrowe,
dorosłe osoby. Badano poziom aminokwasów we krwi w ciągu siedmiu godzin
od zjedzenia posiłku. Jak się spodziewano, białka serwatki wywołały
szybki wzrost, a potem stały spadek poziomu aminokwasów we krwi,
natomiast kazeina powolny wzrost, który utrzymywał się przez całe siedem
godzin. Rozpad białek w organizmie zmniejszył się po kazeinie o 34%,
natomiast nie zmniejszył się po białkach serwatki. Z drugiej strony
synteza białek wzrosła o 68% po białkach serwatki, natomiast po kazeinie
o 31%."
Jasne, że sernik to nie suple dla sportowców, ale jeśli ma się wybierać
spośród wielu rodzajów ciast...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2013-04-25 10:04:36
Temat: Re: mokry sernik jakDnia Thu, 25 Apr 2013 04:48:34 +0200, user napisał(a):
> Próbowałem, mam tylko swoje subiektywne odczycia, że... aby otrzymać tę
> samą słodycz musiałem dać tego dużo więcej niż sacharozy.
Ja na dniach sprawdzę. Gdzieś w necie widziałem stronę poświęconą stewii
i wypiekom.
> Jasne, że sernik to nie suple dla sportowców, ale jeśli ma się wybierać
> spośród wielu rodzajów ciast...
Jasne że nie ale lepiej smakuje niż odżywki białkowe. Ostatnio poszedłem
za radą i polałem dżemem morelowym. Całkiem, całkiem.
--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2013-05-12 11:05:18
Temat: Re: mokry sernik jakIkselka wrote:
>> Chodzi jednak o sernik pieczony.
>
> Jest świetny i koniec. Masz:
> http://tiny.pl/h81sm
Dzień dobry,
ja w kwestii formalnej - jest tu taki fragment:
"150 g miękkiej margaryny "Kasi" lub najlepiej prawdziwego, też miękkiego,
masła"
O jakie konkretnie masło chodzi?
Prawdziwe masło, to wg mnie jest raczej twarde.
A masło miękkie, to jest takie z dodatkami innych tłuszczów. Czy chodzi
tylko, o to, że miękkie, bo wyjęte znacznie wcześniej z lodówki?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2013-05-12 11:44:50
Temat: Re: mokry sernik jakDnia Sun, 12 May 2013 11:05:18 +0200, cef napisał(a):
> O jakie konkretnie masło chodzi?
> Prawdziwe masło, to wg mnie jest raczej twarde.
> A masło miękkie, to jest takie z dodatkami innych tłuszczów.
Do czego to dochodzi, ludzie już nie wiedzą, jak wygląda prawdziwe masło
:-]
Prawdziwe masło w temp. pokojowej jest miękkie, a nie twarde. Jeśli jest
twarde, to znaczy, że NIE JEST prawdziwe i jest tłuszczem roślinnym
chemicznie utwardzanym :-)
W lodówce każdy tłuszcz się zestala, nawet oliwa. Jeśli sztuczne namiastki
masła są w lodówce miękie, to zrozum, że nie z powodu wspaniałego
roślinnego tłuszczu, lecz dodanych do niego EMULGATORÓW.
> Czy chodzi
> tylko, o to, że miękkie, bo wyjęte znacznie wcześniej z lodówki?
TAK - i prawdziwe :-)
--
XL
"Pierwszy łyk ze szklanki nauk przyrodniczych zmieni ciebie w ateistę,
zaś na dnie szklanki czeka na ciebie Bóg."
Werner Heisenberg, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2013-05-12 11:51:59
Temat: Re: mokry sernik jakIkselka wrote:
> Dnia Sun, 12 May 2013 11:05:18 +0200, cef napisał(a):
>
>> O jakie konkretnie masło chodzi?
> W lodówce każdy tłuszcz się zestala, nawet oliwa. Jeśli sztuczne
> namiastki masła są w lodówce miękie, to zrozum, że nie z powodu
> wspaniałego roślinnego tłuszczu, lecz dodanych do niego EMULGATORÓW.
To chyba oczywiste, że pytałem o masło wyjęte z lodówki.
>> Czy chodzi
>> tylko, o to, że miękkie, bo wyjęte znacznie wcześniej z lodówki?
>
> TAK - i prawdziwe :-)
Akurat w masie pieczonej (skoro zastąpić to można Kasią)
nie ma to chyba większego znaczenia, ze prawdziwe?
Co innego w kremie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2013-05-12 13:56:19
Temat: Re: mokry sernik jakDnia Sun, 12 May 2013 11:51:59 +0200, cef napisał(a):
> Akurat w masie pieczonej (skoro zastąpić to można Kasią)
> nie ma to chyba większego znaczenia, ze prawdziwe?
> Co innego w kremie.
Dla mnie ma, ponieważ prawie nie używam tłuszczów chemoutwardzalnych, tylko
naturalnych (masło, olej, oliwa, smalec). Mam stały zapas masła oraz dwie
kostki "Kasi" w zamrażarce, bo do sklepu mam daleko. Ponieważ zapas masła
zużywa się szybko, czasem mi zabraknie akurat do pieczenia, więc wtedy
biorę zalegającą "Kasię".
--
XL
"Pierwszy łyk ze szklanki nauk przyrodniczych zmieni ciebie w ateistę,
zaś na dnie szklanki czeka na ciebie Bóg."
Werner Heisenberg, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |