Data: 2005-09-11 15:06:53
Temat: Re: nalewka malinowa - cos mi sie pomerdalo:(
Od: "batory" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "MadziaK" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dfvk8d$g4u$1@inews.gazeta.pl...
> Witam wieczorno-nocnie.
> Postanowilam zrobic nalewke malinowa, najpierw zaczelam robic a potem
> pomyslalam i googlalam:(
>
> i wszedzie sie zalewa spirytusem, a ja zalalam wodka, jak to teraz
naprawic?
>
> zrobilam tak:
> kilo malin zalalam 1,5 litrem wodki. Co dalej mam robic??? spirytus
dolac???
> ratunkuuu. Kiedy cukier???
> ach
> MadziaK Pomerdany
>
A ja bym zrobiła tak: dodałabym tam pół litra spirytusu i jakieś półtora
kilograma malin. I niech sobie postoi 2-3 tygodnie. Od czasu do czasu (raz
dziennie?) wstrząsać. Po czy zlać płyn a owoce zasypać cukrem. Kilo? Może,
zależy jak słodką chcesz zrobić nalewkę. Z cukrem trzymać też z tydzień i
potrząsać. Po czym wszystko razem zlać, owoce można zjeść - ale uwaga
działają zdradliwie.
Pozdrawiam - Agnieszka
|