Data: 2019-05-04 00:09:48
Temat: Re: niowych dni.
Od: Ilona <i...@u...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2019-05-03 13:23, Trybun wrote:
> W dniu 02.05.2019 o 22:13, Ilona pisze:
>> On 2019-05-02 15:19, Trybun wrote:
>>> W dniu 01.05.2019 o 21:50, XL pisze:
>>>> Trybun <M...@j...ru> wrote:
>>>>> W dniu 26.04.2019 o 07:39, Ilona pisze:
>>>>>>> Nadzieje, czyli co. Został kiedykolwiek przyłapany na deklaracji że
>>>>>>> walczy czy będzie walczył z systemem, a on tej walki zaniechał?
>>>>>>> Sprawa wygada mniej więcej tak że różni krzykacze w stylu KPNu
>>>>>>> identyfikowali się z Wałęsą, zapominając że on nigdy nie wtórował im
>>>>>>> w tym ich "precz z komuną".
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> ale z która komuną?
>>>>>> Wtedy, tzw. Europe Zachodnią opanował już nowy marksizm, który w
>>>>>> ramach operacji 'transformacja', pochłonął większośc krajów tzw.
>>>>>> demokracji ludowej.
>>>>>> //tu szczególy jak rozpoczeła sie 'operacja transformacja' w latach
>>>>>> 60-dziesiatych:
>>>>>> https://youtu.be/fmHTbYfQSlQ?t=3215
>>>>>>
>>>>>> --
>>>>>>
>>>>> Z tą pseudo, czyli PRLowską.
>>>>>
>>>>> Marksizm jest jeden, bez rozdziału na nowy czy stary.
>>>>>
>>>>>
>>>> Mylisz się. UE to twór neomarksistowski. Nieoparty wprost na
>>>> marksizmie -
>>>> lecz na jego mutacji. Identycznie jak ZSRR.
>>>>
>>>
>>> Pewnie Marx w wielu aspektach złożyłby podpis pod takim projektem.
>>> Wnosi przecie idee o których ludzie marzyli i walczyli właściwie od
>>> początku ludzkości. Na dzień dzisiejszy największym problemem jest
>>> to że integracja wszystkich krajów członkowskich nie jest na tyle
>>> mocna że warto i opłaca się walczyć o swoje, czyli ściśle narodowe
>>> sprawy.
>>>
>>
>> Cesarstwo Austro-Węgierskie, także, z założenia, było państwem
>> wielonarodowościowym.
>> Pomimo prowadzonej przez państwo polityki integracyjnej i zwalczania
>> antagonizmów narodowościowych, kolejni cesarze mieli problem z
>> koniecznością ciągłego tłumieniem powstań narodoowściowych a to,
>> wiazało się to z koniecznościa sprawnej relokacji wojsk. Dzieki temu
>> powstalo wówczas mnóstwo linii kolejowych, które służa do dziś a
>> wówczas silnie przyczyniły się do rozwoju gospodarczego tych regionów,
>> do których doprowadzono kolej.
>> Obecnie zdaje się wyłaniać tendencja odwrotna. Bez specjalnych analiz,
>> widać 'golym okiem', że likwiduje się potencjał wytwórczy na tzw.
>> peryferiach a rozwija w metropolii.
>>
>
> Wolność człowieka jest możliwa tylko w świecie gdzie nie ma granic.
> Tamto cesarstwo to tylko potęgowanie zniewolenia a nie jakaś forma
> wolności.
>
> Gdzie to idzie zauważyć - w Unii? Ja widzę próby równania szans, gdzie i
> czego nie "dotknie" Unia to zaraz zaczyna lśnić i błyszczeć, gdzie jej
> jurysdykcja nie sięga to zaraz typowo polskie totalne kołtuństwo i
> odlewnictwo dają znać o sobie. Mieszkam w centralnej Polsce, mamy XXI
> wiek a tu nie ma żadnego porządnego internetu, zasięgu TVP, droga taka
> że pasażerowi w mim aucie wypadła szczęka, za te remonty drogi to
> powinien ktoś odpowiedzieć przed sądem. Wyjeżdża facet półciężarówka z
> żużlem i łopatą próbuje zasypywać dziury w jezdni. Tak wygląda nasza
> rzeczywistość gdzie nie ma "dyktatów" Unii.
>
Ależ, tak właśnie wygladają dyrektywy unii, (w rzeczywistości).
Niszczenie infrastruktury, ( i potencjału gospodarczego), to tylko wstęp
do pełnej kolonizacji.
Forsa się kończy w Brukselli i najciekawsze nastąpi już wkrótce.
https://youtu.be/lX3KYD3akWY?t=500
//wystarczy posłuchać kilka minut
--
|