Data: 2009-09-02 14:15:05
Temat: Re: ... no i mam problem ...
Od: Lolalny Lemur <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paulinka pisze:
> W każdym przedszkolu ze znanych mi opowieści i ze swoją widzą za tzw.
> karę idzie się do młodszej/gorszej(jak widać )/ grupy. Taki standard
> pedagogiczny.
U mnie młodego raz kobitki odesłały do sąsiedniej grupy, bo dawał czadu.
Niestety w sąsiedniej bawił się równie dobrze jak nie lepiej, więc nauka
z tego dla pań była taka, że z tym panem tak se ne da. Od tej pory nie
odsyłają. Ale Staś też specjalnie nie rozrabia. On raczej z tych
spokojniejszych.
Sama metoda nie jest taka zła IMHO natomiast złe jest tłumaczenie. Już
mówię o co mnie biega. Jak się taki gościu rozochoci to żeby się
uspokoił można go wyrwać na chwilę ze środowiska, w którym poczuł sie
zbyt pewnie, żeby ochłonął. I to IMHO nie jest złe. Natomiast fatalne
jest tłumaczenie że to jest "za karę" i że idzie do "gorszej grupy,
będzie siedział z maluchami, ha, ha, ha". Takie moje widzimisię jest.
LL
--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*
|