Data: 2005-09-08 14:46:50
Temat: Re: no nie moge:-/
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości <news:43204C23.6060603@nielubiespamu.o2.pl>
Dunia <d...@n...o2.pl> pisze:
> A skad sasiedzi wiedza, czy rodzice dziecka maja slub koscielny czy
> tylko cywilny ?
Nie wiem, czy zauważyłaś, ale Nieradek pisała o małej dzielnicy.
W takich małych dzielnicach wie się o ludziach dużo, jeśli nie wszystko.
Nawet to, w którym tygodniu ciąży jest Elka z III klatki i do jakiego
ginekologa chodzi.
> Zakladam, ze rodzice nie rozpowiadaja tego na prawo i lewo.
Wystarczy, że dzieci to wiedzą.
Albo jedna osoba, specjalizująca się w przetwarzaniu danych.
> A nawet jesli, to naprawde wyobrazasz sobie, ze Iksinska leci
> do szkoly, zeby poinformowac katechetke, ze rodzice Igrekowskiego
> zyja bez slubu ? Jak zyje, o czyms takim nie slyszalam... duzo sie
> musialo w tej Polsce zmienic ;-)
Może po prostu nigdy nie miałaś "przyjemności" mieszkać w tego typu
miejscach.
Ale niestety nie są to wyjątki. Praktycznie wszystkie małe wioski,
miejscowości, osiedla itp. charakteryzując się tym, że wszyscy wiedzą o
sobie wszystko.
--
PozdrawiaM
|