Data: 2015-10-11 18:40:11
Temat: Re: o głodzie nowości
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2015-10-11 17:14, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
> "Piotr" <a...@s...pl> wrote in message
> news:561a79d3$0$597$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Przydałby się taki "kulinarny punkt kulminacyjny"...
>>
>> Może kulebiak? Jeden czy dwa duże (do dzielenia na porcje)
>> plus kilka małych do zjedzenia jednoosobowo.
>> Najlepszy na ciepło, ale można i na zimno.
>> Można z samym masełkiem, albo z sosem pomidorowym
>> albo jakimś białym (czosnkowym).
>> Masz przy okazji coś z naszego (europowschodniego)
>> kręgu kulturowego.
>> Pod warunkiem, że dostaniesz kapustę kiszoną gdzieś w tej
>> "hameryce" (bo tam chyba przebywasz).
>
> Nie znałem takiej potrawy... dzięki, bo wygląda ciekawie!
> Piszą w Wiki, że pochodzi z Rosji:
>
> Coulibiac
>
> A coulibiac is a type of Russian pirog usually filled
> with salmon or sturgeon, rice or buckwheat,
> hard-boiled eggs, mushrooms, onions, and dill.
> The pie is baked in a pastry shell, usually of
> brioche or puff pastry.
>
> Place of origin: Russia
Bidne kresowiaki...
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
|