Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze obowiązki dzieci w domu ... Re: obowiązki dzieci w domu ...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: obowiązki dzieci w domu ...

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.tpi.pl!at
lantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!jareks
From: Jarek Spirydowicz <j...@w...kurier.szczecin.pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Date: Tue, 14 Feb 2006 14:40:35 +0100
Organization: Grupa wielbicieli zaczarowanych pierniczków
Lines: 125
Message-ID: <j...@g...news.tpi.pl>
References: <ds71pd$6k1$1@atlantis.news.tpi.pl> <dsa2nm$noe$1@atlantis.news.tpi.pl>
<dsa7i6$dq3$1@proxy.provider.pl> <dsador$frr$1@nemesis.news.tpi.pl>
<dsatgu$3om$1@proxy.provider.pl>
<43e92749$1$1472$f69f905@mamut2.aster.pl>
<j...@g...news.tpi.pl>
<dschti$nvi$1@atlantis.news.tpi.pl>
<j...@g...news.tpi.pl>
<dscj51$d6$1@atlantis.news.tpi.pl>
<j...@g...news.tpi.pl>
<dsfc7a$ktr$1@atlantis.news.tpi.pl>
<j...@g...news.tpi.pl>
<dsfs2q$a9s$1@atlantis.news.tpi.pl>
<j...@g...news.tpi.pl>
<43ebb153$0$1464$f69f905@mamut2.aster.pl>
<j...@g...news.tpi.pl>
<43ecc748$0$1468$f69f905@mamut2.aster.pl>
<j...@g...news.tpi.pl>
<43f0b455$0$1455$f69f905@mamut2.aster.pl>
<j...@g...news.tpi.pl>
<43f1caae$0$1451$f69f905@mamut2.aster.pl>
NNTP-Posting-Host: 195.117.158.207
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1139924453 17687 195.117.158.207 (14 Feb 2006 13:40:53
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 14 Feb 2006 13:40:53 +0000 (UTC)
User-Agent: MT-NewsWatcher/3.4 (PPC Mac OS X)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:11064
Ukryj nagłówki

In article <43f1caae$0$1451$f69f905@mamut2.aster.pl>,
"Radek" <r...@z...net> wrote:

> Użytkownik "Jarek Spirydowicz" <j...@w...kurier.szczecin.pl> napisał w
> wiadomości news:jareks-A23867.11515914022006@gigaeth-gw.news.tp
i.pl...
> >> > Jasne. Sęk w tym, że dla wielu ludzi _nie_jest_ wystarczająco
> >> > smaczne.
> >>
> >> Spoko - jedno/dwa pokolenia - i sprawa się znormalizuje ;)
> >> IMO jest to naturalny kierunek ewolucji cywilizacji technicznej.
> >>
> > Że coraz mniej ludzi stać na prawdziwe jedzenie? Nie uważam tego za
> > naturalne, najwyżej za smutną rzeczywistość.
>
> Nie - że pożywienie produkowane masowo wypiera ręczne.
> Smutne, czy nie - tak jest.
>
Toć napisałem - coraz mniej ludzi stać na prawdziwe jedzenie.

> >> Można ronić łzę, ale po co?
> >> /sarkazm on/
> >> a najlepsze masło to w drewnianej kadzi pra-pra.. robiła
> >> a najlepsza kapusta to ugniatana stopami wioskowych panien...
> >> itp. itd.
> >> /sarkazm off/
> >>
> > Nie, psze pana. Najlepsza kapusta to jest z kapusty bez dodatku trocin.
>
> Znowu bez dodatków... :->
> Agnieszka to opisała, ale chyba nie dość obrazowo...
>
A ja myślałem, że dość obrazowo opisała Justyna.

> Jakaśtam dość daleka rodzina mieszka w okolicy Wawy i żyje
> z tego co na targu klientom sprzedaje. Głównie warzywa.
> Co to ekologiczne naiwniaki-Warszawiaki
> nazywają "ekologiczne - od chłopa".
> No to kiedyś będąc w gościach widzieliśmy scenkę jak siakaś
> ciotuchna wyraziła chęć "wzięcia kilku ładnych marchewek
> na rosołek dla wnusi". Na to "chłop" odpowiada:
> "daj pokój Krycha, tego to ja bym świniom nie dał, to na sprzedaż jest,
> tutaj mamy warzywa dla siebie - proszę bardzo weź ile chcesz".
>
To ja spróbuję uzupełnić: w hipermarketowym żarciu znajdziesz te same
marchewki, których ten chłop świniom by nie dał, a oprócz tego masz duże
szanse na znalezienie resztek tych, które dał.

> >> Tylko i wyłącznie przyzwyczajenie - nic więcej ;)
> >>
> > Smak to atawizm, powiadasz? Nie wiesz co tracisz.
>
> Łojejku. Ja też jedne rzeczy lubię, inne nie.
> Ale po kiego grzyba jakieś górnolotne teorie sobie
> dorabiać? Smak/lubienie czegoś to tylko nawyk/przyzwyczajenie.
> I jak każdy nawyk można go wysterować.
>
Dobrze, ale po co? Żeby się zachwycać smakiem gołąbków ze słoika, które
zupełnie się nie różnią od zrazów z puszki?

> Dla przykładu alkohol - piwo, wino, cokolwiek - weź pierwszego
> z brzegu dzieciaka i zobacz jego reakcję na pierwszy łyk.
> A weź tego dzieciaka za 10 lat jak z kumplami w pubie
> 10 piwek w dwie godziny wysącza...
> Czy pamięta, że pierwszego łyku mało co nie zwymiotował?
>
Akurat piwo to dzieciom zazwyczaj smakuje.

> Nie. Co więcej będzie twierdził, że jest smakoszem,
> i że on to tylko jasne, albo ciemne, albo kolorowe, bo inne
> to mają "podły" smak... :>
>
Znam takich, co piwa nie cierpią. Też sterowani?

> >> Czyli to, że głównym powodem robienia przetworów,
> >> czy gotowania w domu jest szukanie oszczędności.
> >>
> > Tak to sobie tłumacz. "Jestem człowiekiem oszczędnym, więc nie kupię
> > ferrari, tylko tańsze auto". A ja powiem zwyczajnie: mam opla, bo na
> > jaguara mnie nie stać.
>
> Jeśli już analogię samochodową chcesz stosować, to bardziej pasuje:
> "Komunikacją miejską taniej, ale samochodem wygodniej".
>
1. Żebyś się nie zdziwił (i nie mam na myśli niewygodnych samochodów).
2. I ci, którzy jeżdżą komunikacją miejską, robią to głównie z
oszczędności?

> >> Pomijając autentycznych zapaleńców, zdecydowana
> >> większość ludzi w momencie gdyby byłoby ich na to stać
> >> zapłaciłaby przysłowiowej pani Zosi, albo nawet najęła
> >> zawodowego kucharza + osobę do sprzatania.
> >>
> > Ty, a ta pani Zosia to ma placki robić z proszku czy z utartych
> > ziemniaków?
>
> Ma robić takie, żeby pracodawca był zadowolony.
> Jak i z czego - to jej broszka. O ile zachowa podstawowe
> normy higieny - pracodawca wydaje kasę, żeby o takich
> pierdołach nie myśleć.
>
No to tu się różnimy, bo ja pani Zosi za wrzucanie do gara pierogów z
torebki bym nie zapłacił. A gdyby się nie różniły od tych robionych
przez nią, to bym jej w ogóle nie wynajął.

> >> Nie rozumiem - po co się oszukiwać?
> >>
> > Kto tu się oszukuje?
>
> Ykhm... ;)
>
> >> Po prostu krucjatę z obłudą i mydleniem oczu zapoczątkowałem,
> >> jak to zmywanie/gotowanie jest najlepszym sposobem na
> >> rodzinny wypoczynek, relaks, odprężenie, zabawę etc... ;-P
> >>
> > Aleś tych wiatraków natłukł...
>
> No Ojcem Tereskiem nie jestem, więc robię to tylko
> dla własnego dobrego samopoczucia. :)
>
Chodziło o wybór celu.

--
Jarek
Kamil 27.11.98, Police
To tylko moje prywatne opinie.

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
14.02 Radek
14.02 Radek
14.02 krys
14.02 Radek
14.02 UlaD
14.02 UlaD
14.02 siwa
14.02 Radek
14.02 Radek
14.02 Radek
14.02 siwa
16.02 Iwon\(k\)a
16.02 Jarek Spirydowicz
16.02 Jarek Spirydowicz
16.02 Elske
Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Syndrom Dudusia u dzisiejszej młodzieży
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
U Was też tak jest?
Szóstki
testując trzecioklasistów - OBUT 2014
Tylko odbić się od dna...
www.vampisoft.com - serwis dla dzieci
opiekun medyczny
Cynamonowe wyzwanie
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6