Data: 2004-07-26 20:39:33
Temat: Re: obrywanie pedow pomidorow i zapylanie
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "Sabinka" <s...@t...tuniema.pf.pl>
To: <p...@n...pl>
> >wydaje mi sie
> >ze najlepeij prowadzic na jeden ped
> >no chyba
> >ze mamy je bardzo rzadko posadzone
> >wtedy mozna na 2
> >:)
>
> Chodzi o to, ze jak bedzie duzo to galazek to bedzie duzo pomidorkow i
> beda male?
:)
nie tylko o to chodzi
na budowe rozlozystego krzewu roslina traci wiele energii i czasu
:)
poza tym zbyt rozlozysty krzew zbyt zacienia owoce
i przez to one wolniej one dojrzewaja
wieksza sklonnosc krzewow do chorob
:)
> >kokttailowe to troche inna para kaloszy
> >one maja byc malutkie
> >wiec mozna nawet na 4-5 jesli jest miejsce
> >:)
>
> To bardzo fajnie bo ja juz tak mniej wiecej po tyle mam pedow,
> wiekszosc kwitnie albo prawie kwitnie, wiec bede obrywac tylko te nowo
> wyrastajace Tak czy inaczej mam nadzieje doczekania sie pomidorkow,
> a tycie to one moga byc, w tym ich urok :)
:)))))
mialem w ubr te namniejsze KORALIKI oraz nieco wieksze Maskotki
ale tylko na poczatku chcialo sie zrywac komus zrywac pomidorki o 1-2 cm
srednicy
pozniej byly pozostawione same sobie
:)
>..Podobno ta odmiana ma
> rodzic bardzo duzo owocow i trudno mi sobie wyobrazic te trzy pedy
> obsypane masa pomidorkow - czy te pedy by to wytrzymaly??
:)
ja mialem je w foliowcu
tam pedy prowadzi sie po sznurkach uwiazanych do konstrukcji nosnej
foliowca
pedy tylko zywia pomidory
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|