Data: 2003-01-10 10:31:19
Temat: Re: oddawanie szpiku było: i komórki jajowej
Od: "Jojo" <m...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "boniedydy" <b...@z...pl> napisał w wiadomości
news:avm67j$dfp$1@news.tpi.pl...
>
> Ja jdnak obstaję przy swoim zdaniu. Przeszczepy są zabiegami
> obarczonymi śmiertelnym ryzykiem i nie dającymi pełnego wyzdrowienia.
> Zresztą, zależy jeszcze, czego są to przeszczepy. Niemniej, tak jak już
> pisałam, nie neguję samej użyteczności przeszczepów dla przedłużania
zycia,
> tylko piszę, że przedłużanie życia za wszelką (jak wolisz, wielką) cenę
nie
> jest dla mnie wartością samą w sobie. O wątku kosztowności zabiegu, za
> równowartośc którego mozna by uratować od śmierci głodowej wiele istnień,
> pisałam już w innym odgałęzieniu tego wątku i nie chcę się powtarzać.
>
Mam nadzieję, że tego i podobnych opinii nie czyta mój młody sąsiad. Pewnie
by mu sie przykro zrobiło, ze nie lezy na cmentarzu a pieniadze na jego
przeszczep np. nie poszły na zabiegi dla osób wg kogos rokujących lepiej niz
on lub na poprawę afrykańskiej gospodarki. Jednak ja wolę codziennie
odpowiadać mu na powitanie w windzie czy na korytarzu niż stawiać znicze na
grobie w listopadzie.
Powyzsze jest też moimi wybitnie subiektywnymi odczuciami, tak jak i inne
wypowiedzi w tym wątku.
Jednak zawsze zdumiewa mnie łatwość z jaką wycenia się cudze życie....
Joanna
|