Data: 2015-02-02 17:28:16
Temat: Re: orient
Od: Trefniś <t...@m...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu .02.2015 o 17:00 Waldemar <w...@z...fu-berlin.de> pisze:
> Am 02.02.2015 um 14:55 schrieb Trefniś:
>
>> W ogóle radzę stosować sos sojowy zamiast soli tam, gdzie to ma sens.
>> Bo np. do słodkich wypieków nie będzie pasował :)
>> Zawiera znacznie mniej sodu niż sól kuchenna, więc zdrowo!
>>
>> Sos sojowy ma nutkę umami, co natychmiast poprawia smak wielu potraw!
>>
>> Trzeba wspomnieć o zawartości glutaminianu sodu w sosie sojowym.
>> Każdy musi sam odpowiedzieć sobie na pytanie, czy akceptuje i w jakiej
>> ilości.
>> Jeśli się go obawiacie, można do potraw dodawać lubczyk (tzw. magi).
>
> W Maggi też jest glutaminian sodu. Tak samo, jak i w pomidorach i mleku
> matki ;-).
> Po prostu nie za dużo tego dawać, to i problemów nie będzie.
Tak powściągliwie pisałem, żeby wojny ideologicznej nie wywoływać.
Zła prasa glutaminianu sodu jest po trosze modą, a po trosze
nieporozumieniem.
Benzoesan sodu, glutaminian sodu - co za różnica, brzmi bardzo podobnie :)
A poważniej, rzeczywiście jest wszechobecny, np. grzyby:
http://www.hajduk.pl/index.php/13-pieczarka-a-zdrowi
e/17-wiecej-pieczarek-mniej-soli
Warto poczytać powyższy link - glutaminian nie jest tak bezwzględnie
szkodliwy, jak niektórzy utrzymują.
Więcej ciekawych informacji:
http://zasadyzywienia.pl/glutaminian-sodu-e621-i-kwa
s-glutaminowy.html
Warto też zauważyć, że suszenie (np. pomidorów, czy grzybów) podwyższa
zaw. hwasu glutaminowy, dlatego grzyby suszone są przez niektórych uważane
za smaczniejsze.
--
Trefniś
|