Data: 2005-04-26 09:15:53
Temat: Re: pomysł jak u zaklinaczki dzieci - dlugie
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "JaBa" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d4kti7$6ti$1@news.onet.pl...
> moze macie inne pomysly jak zachecic niespelna 9ciolatka do dobrego
> zachowania, niestety metoda
> marchewki i kija ? a moze zupelnie inne metody zastosowac? ktos probowal i
> poskutkowalo?
> (planuje niedlugo znow wizyte u psychologa - moze i lekarz cos podpowie)
No ja mam dzieci młodsze (5 i 3 lata) ale ta starsza taka właśnie
rozbrykana jest mocno, chciała by dobrze, ale 100 pomysłów na minutę, osiem
rąk, dziesięć nóg i nie domykająca się od gadania buzia. Wychowawczynie
charakterne i energiczne sobie z nią radzą, ale te spokojniejsze nie
nadążają i się kończy tym, że dziecko z nudów wymyśla nie wiadomo co.
Najlepsza metoda na "utemperowanie" jest : wybiegać dziecko.
Jak wytrzęsie z siebie energię to jest znośna, jak jest tak, że z jakiegoś
powodu nie ma gdzie tej energii wyszaleć, to jest eee... trudno.
Może zapisz na jakieś intensywne zajęcia sportowe, niech się wyszaleje, w
dodatku często takie zajęcia dobrze prowadzone uczą samodyscypliny, szacunku
do trenera, posłuchu.
Może kung-fu, może jakaś piłka? Zależy co by lubił.
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
Kłamie ten, co zna słowa, a nut nie pamięta. Leśmian
.
|