Data: 2005-04-28 07:03:07
Temat: Re: pomysł jak u zaklinaczki dzieci - dlugie
Od: "Agnieszka" <a...@z...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lila" <H...@H...Com> napisał w wiadomości
news:d4nkng$1qj$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
>
> Popieram. Przy okazji - czy granie pilka na przerwie to jest
zbrodnia?
> Szkola wrecz powinna to umozliwic. Bardzo czesto mam wrazenie, ze
nasze
> szkoly nie zdaja sobie sprawy z naturalnej potrzeby ruchu naszych
dzieci.
> A jedyna akcja to zakaz. Np. zakaz biegania na przerwie po
korytarzu - a
> co maja robic - spacerowac za raczki?????
Gorzej. U syna w szkole przerwy trwają 5 minut (obiadowe 10), a w
klasach 1-3 panie raczej niechętnie wypuszczają dzieci z klasy - bo
będą biegać, niech lepiej siedzą w klasie, mogą sobie przecież
porozmawiać. W starszych klasach dzieci owszem wychodzą z klas na
przerwach, ale raczej po to, żeby przejść z jednej sali do drugiej, na
niewiele więcej mają czas. Oczywiście biegać nie wolno, no bo jak, po
korytarzu??
A ja pamiętam ze swoich szkolnych czasów, kiedy 10 minut przerwy ledwo
starczało na wyszalenie się (i odrobienie lekcji ;-)), a z
utęsknieniem czekaliśmy na przerwy obiadowe, bo trwały 20 minut i
nareszcie można było się rozprostować i poganiać.
Teraz niby dzieci mają 4 godziny w-f tygodniowo, ale wpakowanie
wszystkich przerw w lekcję w-f na 6 lekcji to chyba nie jest to, o co
chodziło ;-)
Agnieszka
|