Data: 2005-04-28 15:00:46
Temat: Re: pomysł jak u zaklinaczki dzieci - dlugie
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "JaBa" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d4qs0b$gcf$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:d4qnta$9jc$1@inews.gazeta.pl...
>> Chyba jedyne co tym uzyskasz to to, że kiedyś rzuci w cholerę tę okropną
>> wiarę opartą na wmawianiu sobie, ze się jest gorszym niż się jest a
> spowiedź
>> to wstyd i ogólnie kara boża. :>.
>> Nie rób tego dziecku - KK. opiera się o ideę chrześcijaństwa, a
> przesłanką
>> chrześcijaństwa jest miłość, miłosierdzie i szacunek do najnędzniejszych
>> nawet, a nie wpędzanie w poczucie winy niewinnego dziecka.
>> Co Ty wyprawiasz i co dziecku robisz takim gadaniem?! Zastanów się choć
>> chwilę.
>
> no sory - ale wg wiary kiedys bedzie koniec swiata i sad ostateczny na
> ktorym wszyscy katolicy stana
> i beda weryfikowane ich uczynki. Jesli wierzymy to musimy miec swiadomosc
> ze skoro grzesze
> to kiedys poniose za to kare ! A dobre uczynki zaprocentuja...
> IMO nie ma sensu wiara, jesli nie stosujemy sie do wszystkich jej kanow.
> A wg Twoich slow spowiedz nie ma sensu, bo nie bedzie mial poczucia winy,
> ze swoim zlym zachowaniem
> wyrzadzil komus krzywde !
No cóż, jeśli dla Ciebie głównym wyznacznikiem dobrego postępowania ma być
strach przed karą, a ową kara ma być spowiedź i odczuwany w jej trakcie
wstyd, to chyba nie podejmuję się dyskusji, bo ja tego nie rozumiem i nijak
nie potrafię odnieść do tego co było motywem przewodnim choćby JP II ("Nie
lękajcie się!" i "Piekło jest puste"), a już zupełnie do idei życia w
Chrystusie, w którym osią postępowania jest miłość i miłosierdzie.
Uważam , że robienie z sakramentu spowiedzi staraszaka na dzieci jest tak
odległe od idei na której opiera się KK jak jeden biegun od drugiego.
IMO - nie tędy droga, tą drogą można tylko spowodować, ze dziecko zacznie to
wszystko traktować mechanicznie i bezmyślnie zanim w ogóle będzie w stanie
zacząć choćby się nad tym zastanawiać i jedyne co mu zostanie to mechaniczne
praktyki religijne które być może umrą śmiercią naturalną, zamiast dojrzenia
do religijności.
> nie potrafi pojac ?
Nie. nie potrafi . Wielu dorosłych tego nie potrafi.Nie jeden teolog na tym
zęby połamał.
Ciekawy link na temat grzechu i zawiłości jego bycia, lub nie bycia mimo
popełnienia złego uczynku (wg. KK):
http://www.teologia.pl/m_k/zag10-4.htm#1
I trochę cięższy kaliber ;) :
http://www.teologia.pl/m_k/zag06-4g.htm
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
Kłamie ten, co zna słowa, a nut nie pamięta. Leśmian
|