Data: 2002-05-13 12:08:16
Temat: Re: pracująca/ niepracująca mama
Od: "N30" <n...@h...sk>
Pokaż wszystkie nagłówki
W tych jakze trudnych czasach Użytkownik z przepieknym mailem
<m...@g...pl> wydziergal :
> Cześć.
> Do tej pory śledziłam po cichutku Wasze dyskusje, ale teraz jestem
> ciekawa waszych opinii na temat, czy to naprawdę dobrze dla dzieci,
> jeśli mama jest w domu i nie pracuje. Chodzi mi tu o dłuższe
> pozostawanie w domu, nie przez okres powiedzmy pierwszego roku czy
> dwóch życia dziecka, ale kiedy ma ono np. 8-10 lat i więcej. Mówi się
> zawsze o kosztach dla kobiety, że się nie realizuje, nudzi sama z
> dziećmi itp., ale robi to dla dobra dzieci. Korzy ści dla dzieci są
> oczywiste: obiad na czas, opieka w przypadku spadnięcia z roweru i
> rozbicia sobie głowy itp. Ale koszty, jakie ponoszą dzieci też są.
> Mama, która ma pracę nie żyje tak bardzo życiem dzieci, bo ma też
> swoje, co uczy większej samodzielności, nie tylko dosłownej ale i
> psychicznej, pewnego rozdzielenia od rodziców, odpowiedzialności.
> Poza tym, dziecko rośnie, zmieniają się problemy i mamie, która
> pozostaje aktywna zawodowo i jest "wśród ludzi" łatwiej będzie
> zrozumieć problemy dz iecka związane z wyborem szkoły, życiowe
> dylematy, relacje w grupie ludzi, ambicje etc. potem problemy
> zawodowe, będzie po prostu miała doświadczenie na tych polach.
> Dzieciom, których mamy zajmują się tylko domem jest to od ebrane/
> ograniczone. Pomijam tu inne sprawy typu kobieta sfrustrowana
> odreagowująca na dziecku ...
> Ja tam jestem zadowolona, że moja mama pracowała jak byłam dzieckiem
> (nadal pracuje).
> Co myślicie?
Ja tam nie moge wybaczyc moim rodzica ze nie wyslali mnie do porzedszkola,
ze zawsze posiwecali mi swoja uwage i izolowali mnie od swiata, chronili
przed jego zlem ... Po pojsciu do szkoly bardzo dlugo mialem problem z
przystosowaniem sie do zycia w grupie. Do dzis musze sie usamodzielniac na
sile i buntowac by sie wyrwac z ich ramion.
--
Pozdrawiam
n...@s...pl
personne n'est parfait, ainsi je suis personne :D
ninguém é perfeito, assim que eu sou ninguém :D
|