Data: 2004-11-14 20:58:44
Temat: Re: prawo dziecka do ojca
Od: "Aska" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie pisałem o sytuacji gdy matka jest bee i ma w nosie dziecko.
> Chodziło mi o sytuację gdy rodzice się rozchodzą i oboje w równym stopniu
> chca zająć się dzieckiem i ustalic miejsce przebywania dziecka przy sobie.
to jesli są mądrymi rodzicami i chcą wychowywac diecko oboje to zapewniam
cie , ze powinni sie dogadac bez ciągania sie po sądach ;), w sądzie co
najwyzej informuja jaka jest ich decyzja ot i tyle. A ze wiekszzość małzeństw
rozchdi sie w klotniach i wajemnych prepychankach myślac wtedy glownie o
wzajemnych pretensjach a nie dobru dziecka to juz inna sprawa
pozdr
Aska
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|