Data: 2005-09-27 11:38:03
Temat: Re: problem małżeński
Od: " " <q...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Miauczenie jaki to jest skrzywdzony i jest żandarmem do niczego nie
> prowadzi.
> Może powinien się zastanowić czego właściwie naprawdę chce?
>
> Eulalka
Chyba się pogubiłaś. Ja nie proszę o radę ani się nie żalę, jeśli chcesz
komentować (nawet negatywnie) moje wypowiedzi, to jest mi miło, ale nie
wkładaj w moje usta pytań i prósb, których nie zadałem.
O radę prosi Jacek i naprawdę tej rady bardzo potrzebuje, bo lada chwila
będzie za późno. Moja rada była taka jak była, a odwołanie się do własnych
doświadczeń było tylko po to aby Jacek miał lepszą perspektywę tej rady.
Skoro jesteś taka mądra, aby mnie pouczać w temacie który już rozwiązałem
sobie sam, to dlaczego nie przeczytałem nigdzie Twojej światłej rady dla
Jacka? Pewnie masz jakieś rozwiązanie na tą okoliczność.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|