Data: 2005-03-10 09:57:59
Temat: Re: rösti, czyli roesti
Od: "eM" <...@...c>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Krysia Thompson" pisze:
> Ja jestem ze szkoly nr 2 albo 3, ale bardziej 2.
Podgotowac zatem. Niedogotowac ziemnikow moge sie nauczyc, choc mam
tendencje odwrotna - raczej sie same z nudow w wodzie rozlatuja ;-)
> jem z czym popadnie, na szwajcarskich jarzynach sie nie znam,
> wiem tylko co to Swiss chard, ale jako nakrycie tego rosti
> bardziej pasuje niz dodatek glowny
Swiss Chard -- Beta vulgaris L.
I co dalej? Poprosze o dokladne wskazowki.
Pozdrawiam sedecznie,
eM
|