Data: 2004-05-10 17:05:38
Temat: Re: rofl
Od: "Adamo 2." <a...@c...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Michal" <m...@s...nospam> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.c9vaqr.1up.michal_@unique_mike.computer
...
> > Spotkałeś jakiegoś lekarza "optymalnego"?
> Nie, spotkałem i rozmawiałem ze "zwykłymi". I wiem jakie jest ich
> pojęcie o biochemii. Sam fakt, że lekarz nazywa się optymalnym niczego
> oczywiście nie zmienia, ale MOŻE SUGEROWAĆ (i o to mi właśnie chodziło,
> troszkę niefortunnie się wyraziłem), że ów lekarz interesuje się dietą i
> jej wpływem na zdrowie, więc także i biochemią bardziej niż jakiś
> "typowy" lekarz. Bo i typowemu lekarzowi biochemia nie zawsze jest
> potrzebna do bycia dobrym lekarzem. :)
Jestem przekonany, że ich pojęcie o biochemii niczym się nie różni.
> > Z tego co ja słyszałem (plotki niestety) to takowy obecny we Wrocławiu,
jest
> > medykiem, który źle sobie radził wcześniej, jako lekarz nieopty i nowa
> > droga pozwoliła mu zaistnieć i cokolwiek zarobić... W każdym razie opty
> > Wrocławscy nie mówią o nim zbyt dobrze. Jak to jest z innymi miastami
nie
> > wiem, o innych słyszałem dobre opinie.
> To co tu napisałeś to szczególny przykład ogólnego stanu rzeczy, który
> opisałem wyżej :) Więc 100% zgody.
dokładnie:)
> > W każdym razie EOT z twoimi dziwnymi teoryjkami.
> ??? Czy "nie generalzuj" to dziwna teoria?
Dziwna teoryjka, to lepsza znajomośc biochemii przez lekarzy optymalnych...
i ogólnie wypowiedzi o czymś, co zna się raczej ze "słyszenia";)
Pozdrawiam,
Adam
|