Data: 2004-01-23 16:11:42
Temat: Re: rosol
Od: Lia <L...@a...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2004-01-23 17:00:11 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *batory* skreślił te oto słowa:
> Sam się robi jak jesteście w pracy?
Nie, my robimy jak wrocimy z pracy. To chyba oczywiste.
Inna sprawa, ze obiad raz sie je o 14.00 a raz o 18.00.
>> Tylko chlebowe, mieso i wedliny wedle zapotrzebowania, reszta raz w
>> tygodniu.
>>
>
> nie jecie codziennie mięsa albo wędlin?
Nie zastanawialm sie nad tym nigdy, calkiem mozliwe ze sa takie dni, na
pewno sa dni bezmiesne.
Swieze wedliny, najlepiej z zaprzyjaznionej masarni pozostaja swieze dluzej
niz 2 dni.
> To słoiki też wyrzucasz? Bo ja wyrzucam tylko zawartość. SSłoiki sobie
> zachowuję na przetwory
Tak, wyrzucam. Nie mam potrzeby ich skladowania przez pol roku po to, zeby
latem wykorzystac.
> ja tak dużo nie zarabiam, zeby sobie móc pozwoloć na marnotrawienie żywności
Ale to tez nie powód, zeby zaprzeczac opiniom wydanym przez naukowców np na
temat dzemu, na ktorym sie pojawiła plesn.
Rozumiem, ze radzenie sobie z dysonansem poznawczym jest szalenie istotne,
ale nie nalezy wymagac, by inni uwierzyli w te racjonalizacje (zwlaszcza
gdy wierza doniesieniom naukowym).
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
|