Strona główna Grupy pl.sci.psychologia sprzątanie z Freudem - przy piwku. Re: sprzątanie z Freudem - przy piwku.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: sprzątanie z Freudem - przy piwku.

« poprzedni post
Data: 2004-03-03 13:18:55
Temat: Re: sprzątanie z Freudem - przy piwku.
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


Użytkownik "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl>
news:c24dkh$1g4d$1@mamut.aster.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:c22c5c$ea9$1@inews.gazeta.pl...


>> Jednak dalsze wydarzenia potwierdziły, że było ważne a moja
>> intuicja była przeczuciem tego co ma się wydarzyć więc oczywistym
>> jest dla mnie, że podświadomość ma ścisły związek nie tylko
>> z tym co było lub jest ale rónież z tym co będzie. :-|
>> \|/ re:

> Przeczytałem Twojego posta wczoraj, przed samym wyjściem z pracy
> i miałem trochę czasu na przemyślenia hehe :) Na pierwszy rzut oka,
> ostatnie zdanie brzmi nieco idiotycznie a w najlepszym wypadku trąci
> magią :) No bo niby jaki związek ma mieć podświadomość z
> przyszłością ?:) Ale to tylko tak na pierwszy rzut oka :) Rzut drugim
> okiem [kurde zaraz mi oczu zabraknie :) ] czyni to wszystko bardzo
> prawdopodobnym, i jak to w takich przypadkach bywa dzięki
> zrozumieniu zagadnienia można pójść nieco dalej ...
>
> Mamy sobie tę naszą nieświadomą podświadomość :) W czasie gdy
> jesteśmy w stanie świadomym (czyli np. nie śpimy) postrzegamy
> otoczenie przy pomocy zmysłów i świadomie reagujemy na bodźce.
> Postrzegamy otoczenie przy pomocy wzroku, słuchu, węchu itd. czyli
> tego co dochodzi do naszej świadomości. Ale nasze otoczenie
> odziaływuje na nas nie tylko bodźcami których istnienia jesteśmy
> świadomi. Weźmy naprzykład dzwięk o częstotliwości 5-7 Hz. Nie
> jesteśmy w stanie odebrać go przy pomocy ucha - ten dzwięk lezy
> poza zakresem naszego słyszenia. Jednak nasze ciało zareaguje w
> odpowiedni sposób na dźwięk o tej częstotliwości (z tego co
> pamiętam obiawi się to jakimiś dolegliwościami wynikającymi z
> drgań z częstotliwością rezonansową narządów wewnętrznych).
> Gdyby generator tego dźwięku był ukryty i na dodatek nie byłoby w
> naszym otoczeniu przedmiotów, które mogłyby drgać pobudzone tym
> dźwiękiem - stwierdzilibyśmy że z nieznanej przyczyny zrobiło nam
> się np. niedobrze. Świadomie nie wiedzielibyśmy nic o przyczynie.
> Teraz stawiam tezę której udowodnić nie potrafię :) Otóż,
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> nasza podświadomość dokładnie zna przyczynę
> od jakiej mieliśmy rozstrój żołądka.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> Z tezy tej wynika, że gdybyśmy przechodzili koło jakiejś dziwacznej
> maszyny, która coś tam robi a przy okazji emituje infradźwięki o
> malutkim natężeniu czyli takie które "całym ciałem" odbierzemy, ale
> które są "za małe" by wywołać dolegliwości - wtedy powinno pojawić
> się niewiadomo skąd uczucie zagrożenia ... czy może jakies inne
> uczucie, nie przeszlibyśmy obok owej maszyny obojętnie.
> To był tylko przykładzik jak można nieświadomie zareagować na
> bodziec będący poza świadomością. Przykład jest dobry, ponieważ
> infradźwięki i ch działanie na człowieka jest dosyć dobrze znane, jak
> i wiadome jest to, że nie odbieramy ich przy pomocy konkretnego
> zmysłu który mógłby wysłać sygnał do świadomości i zinterpretować
> bodziec jako infradźwięk. Takich rodzajów bodźców może być
> bardzo dużo i na większość większość z nich w oderwaniu od
> pozostałych nie zareagujemy, chociaż one dotrą do naszej
> podświadomości i zostaną "odnotowane" :). Jeśliby przyjąć, że świat
> jest zdeterminowany, może nie jako całość - ale chociaż lokalnie
> (czyli w naszym bezpośrednim otoczeniu) to można śmiało
> wywnioskować, że konkretny stan naszego otoczenia determinuje
> wydarzenia najbliższej przyszłości - czyli stan naszego otoczenia jaki
> będzie za chwilkę. Jeśli nasze otoczenie emanuje w naszym kierunku
> bodźcami, które odbieramy a nie jesteśmy ich świadomi, to
> nasza podświadomość może zareagować na nie - jeśli kiedyś już
> taki zestaw bodźców był w niej "odnotowany". Czasem takie
> "odnotowanie" jest związane z jakimś stanem emocjonalnym w
> którym znajdowaliśmy się w chwili "spisywania" przez
> podświadomość.
> No i dochodzimy do sedna naszej intuicji i (tak, tak) empati. Czasem
> nie wiadomo skąd i dlaczego odczuwamy jakiś dziwny stan -
> mówimy wtedy "coś wisi w powietrzu". Nie wiemy co i dlaczego,
> ponieważ podświadomość odebrała bodźce, skojarzyła je ze sobą
> i odtworzyła jakiś stan emocjonalny, który kiedyś już przeżyliśmy
> i stan ten był związany z konkretnym zdarzeniem. Samego zdarzenia
> możemy nie mieć już nawet w świadomości (jako konkretu)
> natomiast interpretacje jego zapewne gdzieś (nieświadomie)
> pamiętamy. Stąd się bierze np. uczucie pt. "czuje, że za chwilę stanie
> się coś niedobrego, boję się" spowodowane niedostrzegalnymi
> bodźcami. To jest intuicja - od empati różni się tylko tym, że ta
> ostatnia ogranicza tylko do bodźców nieświadomie wysyłanych przez
> inną osobę. Na tym polega empatia - nie jest świadoma. Ty
> napisałes co cię w czymś śmieszy - to w rewanżu powiem Ci co
> mnie śmieszy :) Gdy ktoś z racji tego, że był w podobnej sytuacji
> twierdzi przy rozmowie "wiem co czujesz - rozumiem cię" - no
> kurde ... świadomi empatyzerzy :))
> Dobra - są jakieś wnioski i przemyślenia na temat nie/świadomości.
> Żeby pójść dalej musze dorzucić jeszcze jedno zagadnienie.
> Mianowicie "świat jest idealnie nieidealny" :) Żałózmy że jesteśmy
> Bogiem i możemy stworzyć świat wedle naszego upodobania.
> Załóżmy że tworzymy go takim jaki on jest teraz, ale nie ma w nim
> tarcia. Z jednej strony raz rozkręcone koło będzie się kręcić w
> nieskończoność w takim świecie. Ale też nie będziemy w stanie
> skorzystać z energi tego rozpędzonego koła (baaa nawet nie
> bylibyśmy w stanie go rozkręcić). Cóż z tego że mamy idealny brak
> tarcia, gdy jest nam to do niczego niepotrzebne a nawet szkodzi
> nam. Właśnie to mam na myśli pisząć - że świat jest idealnie
> nieidealny. Jaki to ma związek z świadomością/nieświadomością ?
> Co by było gdybyśmy w miejsce podświadomości wstawili
> świadomość ale z całą zawartością podświadomości. Bylibyśmy w
> stanie świadomie reagować na dokładnie wszystkie bodźce z
> naszego otoczenia, zupełnie bezemocjonalnie. A więc moglibyśmy
> świadomie zbagatelizować zagrożenie, ponieważ nie byłoby w nas
> strachu. Nie byłoby ponieważ świadomie nie potrafimy przewidzieć
> przyszłości, byłoby tylko "teraz" i nie byłoby mechanizmu w postaci
> podświadomości, która by temu teraz przypisała stan zagrożenia.
> Co prawda, większość takich zagrożeń bylibyśmy w stanie
> eliminować, świadomie interpretując bodźce - gdyby jednak tak było,
> cały swój czas musielibyśmy poświęcić na analizowanie otoczenia.
> Brak podświadomości, która wykonuje za nas "brudną robotę"
> niejako w tle jest własnie takim idealnym brakiem tarcia. Co z tego,
> że bylibyśmy całkowicie świadomi siebie i otoczenia - gdy tak
> naprawdę pogorszyłoby to tylko naszą sytację.
>
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.
>
> P.S. Czy znaczek \|/ ma jakieś znaczenie, czy to tylko "ozdobnik" ?

hehe ;)
ponieważ odkryłeś już "swoją Amerykę" to mogę Ci objaśnić znaczenie
tego symbolu "\|/" tylko uważaj(!) nie spadnij ze stołka ;D
pamiętasz "babę" Turynskiego (JeT'a) ? "baba" była przykładem
na "dwoistość" interpretacji, przy czym ta "dwoistość" była narzucona
przez interpretatora podobnie jak gwiazdozbiór "Wielki Wóz" jest
narzucony przez starożytnych astrologów bowiem łatwo wykazać, że
przypadkowy zbiór punktów i kresek może tworzyć dowolny obraz
zależny od matrycy. W przypadku "baby" matrycą jest model
zaproponowany przez interpretatora z którego wynika, że w "babie"
można się dopatrzeć "twarzy młodej kobiety" lub starucha. :-)
Jednakże cała "zabawa babą" sprowadza się do świadomego
odwzorowania w wyobraźni tego co "autor miał na myśli"
Symbol "\|/" jest również co najmniej "dwoisty" jednakże interpretacja
nie jest narzucona a jego wymowa w połączeniu z "\|/ re:"
wywołuje z podświadomości czytelnika albo skojarzenie z widłami
albo z kropidłem hehe (to tak w uproszczeniu i dotyczy osób które
już "zetknęły się" z ksRobakiem i kojarzą ten symbol z konkretną
usenetową postacią; jest więc ten symbol swoistym lustrem własnej
podświadomości bowiem to stamtąd dociera informacja a nastawieniu
do tej postaci czyli pośrednio do mnie Edwarda Robaka jako autora
podszywającego się pod wirtualną postać ks'a.
Oczywiście ksRobak żyje już własnym internetowym życiem, posiada
sobowtórów i naśladowców a posty ogłaszane na grupach SCI to
książka pisana na żywo w której postać ksRobaka jest już stosunkowo
popularna i wywołuje różne emocje zależne od tego o czym pisałem
powyżej.
to tyle na razie ;-)
\|/ re:



 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
03.03 Przemysław Dębski
03.03 ksRobak
03.03 Przemysław Dębski
03.03 Natek
03.03 Przemysław Dębski
03.03 Natek
03.03 Przemysław Dębski
03.03 Natek
03.03 Przemysław Dębski
03.03 Natek
04.03 eTaTa
04.03 Natek
04.03 ksRobak
04.03 Natek
04.03 ksRobak
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6