Data: 2004-03-03 13:17:18
Temat: Re: sprzątanie z Freudem - przy piwku. [długie sie zrobiło]
Od: "Natek" <n...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przemysław Dębski w postku <c24jna$1mpm$1@mamut.aster.pl> :
> To o czym mówisz, ja nazwałbym telepatią czyli przekazywaniem myśli
> bez pomocy żadnego fizycznego medium. Problem w tym, że coś co
> nazywamy myślą (jako całość) nie ma fizycznego wcielenia, to nie jest
> coś co można chwycić w garść i przesłać. Myślenie jest procesem
> zachodzącym w naszej głowie, a nie rzeczą w jakiejśc postaci.
> Fizyczna i namacalna (nie zawsze) w procesie myślenia jest nasza
> reakcja. Na przykład często mówimy "niedobrze mi się robi na samą
> myśl". I tu wracamy do tego o czym pisałem w poprzednim poście.
> Nasza reakcja (szczególnie fizyczna) na jakąś myśl jest po części
> świadoma i po częsci nieświadoma. Gdy myślisz o czymś niemiłym,
> możesz się np. nieświadomie skrzywić - ktoś kto Cię obserwuje - nie
> wie co prawda o czym myślisz, ale może przypuszczać, że jest to coś
> niemiłego. Czasem obserwujemy zjawisko takie, że zupełnie bez
> racjonalnego powodu, mamy "niepozytywny stosunek" do osoby, którą
> widzimy po raz pierwszy w życiu. Coś nas od tej osoby odpycha - nie
> wiemy co to jest, ale nasza podświadomość dokładnie zdaje sobie
> sprawę z tego - co to jest i powoduje u nas emocje takie a nie inne.
> Osoba ta wysyła w takiej czy innej formie sygnały z których my nie
> zdajemy sobie świadomie sprawy, ale nieświadomie odbieramy te bodźce
> i reagujemy. Tak naprawdę nie znamy natury i charakteru tych bodźców
> które odbieramy nieświadomie, a więc nie znamy ich "zasięgu" tak jak
> np. można to określić przy okazji sygnałów dzwiękowych. Wreszcie nie
> jest powiedziane, że te bodźce muszą dochodzić spoza nas. Weźmy np.
> marzenia. Często marzymy sobie, aby poczuć się błogo, ale nasze
> marzenia są wytworem naszej wyobraźni (może to zbytnie uproszczenie,
> ale książek nie będziemy tu pisać). Intuicja, a więc "coś się stanie
> tylko nie wiem co" jest podświadomą reakcją na bodźce których nie
> jesteśmy świadomi. Zgadzam się, że podświadomości i jej mechanizmów
> nie można opisać w jednym zdaniu, degradując go do roli "rejestratora
> bez ograniczeń ze strony świadomości". Ale jeśli mam być szczery, nie
> widze sensu tłumaczenia nieświadomych reakcji (i emocji) czymś innym
> niż podświadomością i (bez urazy) "odległością na jaką można przesłać
> myśl" - cokolwiek by to nie znaczyło :)
Rzecz w tym, że nie można chyba ze 100 % pewnością stwierdzić, że te
dwa zjawiska (intuicja i telepatia) to dwa całkowicie różne zjawiska.
Na pewno tego oczywiście nie wiem, to tylko takie "przeczucie" ;)
Moje przykłady zaliczasz do telepatycznych, a jednocześnie bawi cię
chyba kwestia "odległości na jaką można przesłać myśl" - jak zwał, tak
zwał to przesyłanie, ale zagadka jest. No chyba że zaprzeczysz
istnieniu telepatii.
pozdrawiam
Natek
|