> w w-wie ceny na szparagi sa zabojcze po prostu. ale ze ostatnio spadla juz
> ponizej 8 zl, to postanowilam wreszcie sprobowac. w koncu glupio czekac az
> gdzies poza w-wa bede miala okazje sprobowac bo nie wiadomo ile mi
> przyjdzie czekac ;)
> no ale stalam przed nimi i dumalam: cienkie czy grube? bo niestety byl
> wybor ;P
> a kiedys pamietam gdzies czytalam ze jedne sa lepsze od drogich. tylko za
> nic ie pamietam ktore i dlaczego.

Ja do pytania dolaczam jeszcze moje. Widzialam na straganie (w dzien
targowy...) szparagi zielono-biale ze wskazaniem na ten bialy. Byly po 5 zl
peczek. Poniewaz ja pierwszy raz w zyciu widzialam szparagi (jakos mnie
niezbyt apetycznie nastroil ich wyglad), chcilam zapytac, czy to, co
widzialam za te cene bylo warte kupienia i czy wyglad (nieco jakby
przywiedle bialawe laseczki) tej roslinki wskazywal na jej jadalnosc. I w
ogole jak powinny wygladac zdrowe, porzadne szparagi i jaka powinna byc ich
cena?

--
"Primo non stresere..."