Data: 2006-10-27 16:00:08
Temat: Re: tragedia gimnazjalistki trochę z innej strony
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zona alberta"
> klasę, która jest trudna wychowawczo samą sobie. Dyrektor powinien podać
> się do dymisji a nauczycielce powinno się dożywotnio odebrać prawo do
> wykonywania zawodu. Choć ta, jeśli jest nauczycielem mianowanym to pewnie
> będzie dalej uczyć. Tak sobie spekuluję.
>
Nauczycielka dostała konkretny przydział na początku roku szkolnego, w
planie zajęć. W piątek, decyzją tego samego organu - dyrektora, dostała inny
przydział. Zrobiła dokładnie to, co powinna, bo za organizację zajęć i
opieki nad uczniami odpowiada dyrektor szkoły. Ona w trakcie tej godziny
miała się zajmować grupą uczniów przygotowujących apel. To, jak dyrektor
zorganizuje zastępstwo/opiekę nad uczniami, którzy zostali w klasie,
nie_jest_już_jej_sprawą.
Co do dalszego uczenia - jeżeli poleci zarzut o poświadczenie nieprawdy, to
jako skazana za przestępstwo umyślne (a tu wina wydaje się dowiedziona),
traci pracę z marszu. Do zatarcia wyroku (7 lat) nie ma co marzyć o
szkolnictwie.
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
|