Data: 2006-10-28 09:58:44
Temat: Re: tragedia gimnazjalistki trochę z innej strony
Od: Elske <k...@n...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iwon(k)a napisał(a):
>> W dzisiejszych czasach jest to bardzo łatwe.
>
> nie dla kazdego.
W takich przypadkach robi się wyjątki, nawet, jeśli szkoła jest
przepełniona i nie przyjmują. Nie rozmawiamy przecież o szkole wielskiej
tyko o gimnazjum w dużym mieście.
>> Trzeba tylko chcieć i być bardzo zdecydowanym. Natomiast mnie niepokoi
>> w tym wypadku bardziej brak reakcji rodziców na to, co juz się stało.
>> Oni "nie winią tych chłopców". Nikogo nie winią. I to mnie przeraża.
>> Nie dlatego, że wybaczyli (chociaż to niestety jestem w stanie pojąć
>> tylko teoretycznie), ale że wybaczyli po tygodniu!!! Banda gówniarzy
>> tak skrzywdziła ich dziecko, że się powiesiło a oni nie mają żalu!
>
> a ja mam wrazenie, ze na razie to oni sa w szokui ciezekiej depresji ,
> etap zlosci
> jeszcze przed nimi.
Może. Chociaż mi nie o złość chyba chodzi - nie potrafię tego uczucia
opisać - to tak jakby ktoś Ci wbijał nóż w żołądek i przekręcał. Jak tu
nie czuć żalu do tego kogoś?
E.
--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*
|