Data: 2006-11-01 17:48:03
Temat: Re: tragedia gimnazjalistki trochę z innej strony
Od: Elske <k...@n...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hermiona napisał(a):
>> No i naprawdę jestem ciekawa, jak byś określiła kto się do czego nadaje a
>> do czego nie. Bo w wieku lat dziesięciu powiedzmy nie da się tego określić
>> a potem może być za późno na zmianę, bo taki "humanista", który się jednak
>> okazał "ścisły" może mieć zbyt duże zaległości, żeby ot tak zmienić sobie
>> profil nauczania.
>
> W wieku 10 to może nie, ale 12 już tak.
Śmiem wątpić. Znam takich co im się "okazało" dopiero na studiach.
>> A ja się nudziłam i musiałam chodzić na korki z rosyjskiego aż do drugiej
>> klasy liceum. Potem wyszło na jaw, że jestem uzdolniona językowo i mam
>> rosyjski w małym palcu. Z matematyki miałam nędzne tróje aż do trzeciej
>> klasy liceum, nawet zostałam przez nią na drugi rok. W trzeciej klasie
>> zmienił mi się nauczyciel i nagle okazało się, że nie dość, że nie
>> potrzebuję korków to jeszcze z pisemnej matury wychodzi mi bdb. I co w
>> takim wypadku przewidujesz?
>
> Jak wreszcie zrozumiałaś podstawy to zrozumiałaś i resztę. I o to chodzi.
Dokładnie. Ale podstaw nie rozumiałam jak się okazało nie dlatego, że
byłam tumanem tylko dlatego, że nauczyciel źle tłumaczył (w drugiej
klasie licealnej nie było nawet jednej osoby z piątką a większość
jechała na trójach). A selekcję chcecie robić właśnie na podstawie ocen
i rzekomych uzdolnień określanych przez nauczyciela.
E.
--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*
|