sadyl wrote:

> ...a propos - czy ktoś próbował wzbnogacać mleko w puszce dodatkami
> smakowymi PRZED gotowanien?
> tzn:
> 1. czy ktoś próbował gotować otwartą wcześniej puszkę (na zdrowy rozum
> powinno się dać)
> 2. czy ktoś dodawał do mleka np. posiekane orzeszki, migdały, lub
> cokolwiek innego?

A i owszem - ja taki kaimak (jeśli jest do wafli) mieszam z lampką koniaku,
orzechami, migdałami, czasem dodaję rodzynek albo np. skórki pomarańczowej.
Rewelacja! Tylko PO ugotowaniu puszki, a nie przed. Myślę, że jakby takie
orzechy na przykład 'rozgotowały' sie w puszce to nie byłyby chrupiące i
straciłyby na smaku. Nie widzę powodu, żeby cokolwie dodawać przed
ugotowaniem. Jeśli coś nawet wymaga 'obróbki termicznej' to można to chyba
obrobić termicznie później. Ewentualnie podgotować w już ugotowanym
kaimaku. Chyba ;-)

Pozdrawiam
--
GB