Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "cOOba" <c...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: wątpliwości co do znieczulenia w cholecystektomii klasycznej
Date: Thu, 21 Apr 2005 20:17:49 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 46
Sender: c...@o...pl@5-mia-3.acn.waw.pl
Message-ID: <d48qob$i39$1@news.onet.pl>
References: <d39mvg$btp$1@news.onet.pl> <d3c7uu$d25$1@korweta.task.gda.pl>
NNTP-Posting-Host: 5-mia-3.acn.waw.pl
X-Trace: news.onet.pl 1114107467 18537 212.76.46.5 (21 Apr 2005 18:17:47 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 21 Apr 2005 18:17:47 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
X-Antivirus: avast! (VPS 0516-6, 2005-04-20), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:176977
Ukryj nagłówki
Użytkownik "robkor" <r...@-...net.pl>
news:d3c7uu$d25$1@korweta.task.gda.pl...
> Kazdy doktor spotyka sie z roznego rodzaju dziwakami i jestesmy do tego
> przyzwyczajeni. Narzucasz lekarzom sposob operacji i rodzaj
znieczulenia.
Nie nazywałbym tego 'dziwactwem'.
Mówiąc bez ogródek to, co mam na myśli, bo widzę, że traktuje się mnie, jak
upierdliwego kretyna:
Podczas swoich przeróżnych wojarzy lekarsko-szpitalnych miałem okazję
spotkać się z różnymi przejawami
mniejszego lub większego braku mógzu u lekarzy i absolutnie nie uważam, że
skoro ktoś ma za sobą ileś lat
medycyny to już wszystkie rozumy pozjadał i jest 'alfą & omegą'. Ja
natomiast wychodzę z założenia, że jedynym
wyznacznikiem stosowanych metod leczenia (w tym równiez operowania i
znieczulania) jest bezpieczeństwo
i zdrowie pacjenta, a nie wygoda lekarza i jeśli taki d**ek woli coś zrobić
inną, aniżeli wybraną przeze mnie metodą
tylko dlatego, że będzie mu łatwiej zasługuje u mnie na wbicie na pal, bo
lekarze od tego są, żeby sugerować się
tym, co (o ile to możliwe) wybiera pacjent, a nie odwrotnie, bo to lekarz
jest dla pacjenta, a nie pacjent dla lekarza
(choć niektórzy zdają się tego nie rozumieć). Wybrałem metodę tradycyjną ze
znieczuleniem przewodowym,
wszystko przebiegło w jaknajlepszym porządku. I po co było biadolić,
krytykować ? Bo lekarz ma zawsze racje ?
Życzę szczęścia z takimi poglądami.... Ja się przynajmniej z nimi nie
zgadzam.
> Pozdrawiam
> robkor
Również pozdrawiam
rekonwalescent - cOOba -
PS. Nie do końca rozumiem pewne rzeczy, bo z jednej strony wybrałem takie, a
nie inne znieczulenie i wariant operacji, żeby być świadomym w trakcie
zabiegu, a tu, jak się okazało chyba musiałem spać, jako, że od momentu
drogi na blok operacyjny aż do powrotu na salę nie pamiętam nic więc jednak
to znieczulenie zewnątrzoponowe chyba też może dawać 'otumaniające' skutki,
a nie dawać luksus wiedzy, co się dzieje w trakcie zabiegu.
|