Data: 2011-12-31 04:09:44
Temat: Re: ?wi?teczne kuchenne wzloty i upadki
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2011-12-30 23:43, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
> XL pisze:
>> Dnia Fri, 30 Dec 2011 23:26:30 +0100, Nixe napisał(a):
>>> W dniu 2011-12-30 21:07, Paulinka pisze:
>>>> XL pisze:
>>>> Nie zwróciłam uwagi, ze obserwuje mnie pilnie
>>>>> i z rosnącym przerażeniem moja młodsza córka, lat wtedy 5-6, chwilę
>>>>> wcześniej zajęta rysowaniem. Dziecko nagle spytało: "Mamo, dlaczego ty
>>>>> jesz
>>>>> te rączki?" Oczy miała ogromne, wpatrzone we mnie, a piąstkami
>>>>> podpierała
>>>>> bródkę, krzywiącą się już do płaczu.
>>>> 5-6 letnie dziecko nie wie co to kurze łapki? A ponoć w tym wieku
>>>> Mickiewicza czytała już.
>>> Ale on tylko o dzięcielinach i świerzopach pisał.
>>
>> Mickiewicza moja córka czytała w III klasie podstawówki, coś się Paulince
>> popierd..ło, Paulinka jak zwykle chce być kul i super, wykazać mi KOLEJNE
>> kłamstwo.
>> A kurze łapki to moje dziecko, mieszkając na wsi, owszem widywało... pod
>> kurami, co biegały po podwórkach. Nie skojarzyło ich z tym, co miałam na
>> talerzu - białym, miękkim, bez łuski wierzchniej i bez pazurów...
>>
>> Ale co tam, takie tam Paulinkowe boleści. Trza wybaczać kobicie, bo nie
>> strzymuje żółci.
>
> Radykalne wybaczanie by Chiron.
Czasami zapominam włączyć. Dzięki za przypom. Zwłaszcza dziś.
Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
|