Data: 2002-10-15 08:11:53
Temat: Re: wizyty - rewizyty
Od: "kolorowa" <v...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Policzyłam jak się wkurzyłam - żeby potwierdzić, że nie przesadzam.
A kurat w tym przypadku to i bez liczenia widać pewną dysproporcję;-))
> Lubię ich. Jego znam długo - to dobry kolega mojego TŻ. Od roku mieszka z
> tą dziewczyną i nasze kontakty układają się dooobrze - no ...stanowczo nie
> chcę ich zrywać (ale nie są to tacy super bliscy znajomi).
> Nie wygląda żeby chcieli nas naciągnąć ... przynajmniej do tej pory tak na
> to patrzyłam.
Więc może jest to problem tej dziewczyny? Pamiętam, że kiedyś pisałaś o
dziewczynach swoich eks, że są zazdrosne itd. Może Ty masz po prostu opinię
idealnej kobiety? Takiej, co wygląda odpowiednio, odzywa się kiedy trzeba i
jeszcze sprząta na błysk. Faceci to lubią;-)) Może ta dziewczyna słyszy
ciągłe zachwyty na Twój temat i boi się porównania, albo uwag ze strony
swojego TŻ?
Albo już nie wiem co...
Małgosia
|