Data: 2003-04-18 20:14:39
Temat: martwię się o przyjaciela :(
Od: s...@b...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Mam przyjaciela,który dziwnie się zachowuje.Ostatnio przyszedl do mnie pijany w
środku nocy,wyjął nóż i z płacczem prosił,żebym go zabiła,ponieważ jest
gównem,nienawidzi siebie i własnego życia,a wszyscy jego znajomi również go
nienawidzą.Innym razem wszedł w mojej obecności na parapet okienny i straszył
mnie,że wyskoczy,ponieważ jest nikim i nikomu nie jest potrzebny.Bardzo martwię
się o niego,gdyż jest to osoba,która z pewnością nie da się namówić na zadną
psychoterapię,a ja sama nie potrafię mu pomóc :( Chcę również dodać,że osoba ta
jest od dłuższego czasu w dramatycznej sytuacji materialnej,nie posiada żadnych
przyjaciół,ani rodziny.W związku z tym proszę kompetentne osoby o poradę,jak
mam rozwiązać zaistniałą sytuację.Chciałam również zapytać,czy opisane przeze
mnie objwy wskazują na jakąś konkretną chorobę psychiczną?Bardzo proszę o pomoc.
Sama
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|