Data: 2003-04-18 21:02:32
Temat: Re: martwię się o przyjaciela :(
Od: "patrycja." <p...@K...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <s...@b...pl> napisał w wiadomości
news:6f99.000001f4.3ea05caf@newsgate.onet.pl...
wiesz.. myślę że Twoje zainteresowanie będzie najlepszym lekarstwem.. gdyby
faktycznie chciał się zabić.. nie czekałby na oklaski, po prostu by to
zrobił. On (tak mi się tylko wydaje) potrzebuje Ciebie i właśnie Twoją uwagę
chce zwrócić.. w dość.. drastyczny sposób. nie dawaj Mu więc powodów by
dalej usiłował to zrobić.. a w jaki sposób? po prostu przy Nim.. bądź. znasz
go więc wiesz jakiej Cię potrzebuje.. czy pogodne, wiecznie roześmianej czy
spokojnej, skupionej, słuchającej.... ale nie koncentruj się na jego próbach
samobójczych czy też.. próbach "terroru" ale na problemach z których to
wszystko wynika.
pisałaś że ma problemy materialne.. wiem że to zabrzmi naiwnie ale.. pomóż
mu znaleźć pracę... we dwoje zawsze łatwiej, może będziesz miała szczęśliwą
rękę a jeśli nawet nic nie pomożesz to.. też pomożesz bo będziesz razem z
nim przechodziła przez Jego trudy :)
zastanawia mnie tylko to że najpierw piszesz że to Twój przyjaciel a potem
że On nie ma przyjaciół...
no powodzenia..
i wesołych, radosnych i nasyconych pozytywnym myśleniem świąt :]
/zwłaszcza teraz Go nie opuszczaj!/
cieplutko
patrycja.
|