Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!news1.ebone.net!news.ebone.net!newsfeeds.be
lnet.be!news.belnet.be!newsfeed00.sul.t-online.de!newsmm00.sul.t-online.com!t-o
nline.de!news.t-online.com!not-for-mail
From: waldemar <w...@t...de>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Jarmuż
Date: Tue, 30 Oct 2001 22:29:18 +0100
Organization: w domu
Lines: 59
Message-ID: <9rn2gc$mdm$03$1@news.t-online.com>
References: <9rmnk7$hic$1@news.tpi.pl> <9rmuq6$fhs$03$1@news.t-online.com>
<9rn0oe$c22$1@news.tpi.pl>
Reply-To: w...@t...de
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
X-Trace: news.t-online.com 1004473676 03 22966 ZJcVT2mVSSaKj7 011030 20:27:56
X-Complaints-To: a...@t...com
X-Sender: 5...@t...net
User-Agent: KNode/0.6.1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:77724
Ukryj nagłówki
>>
>> > do czego jarmuz sluzy. I na nic, skubancowi sie takie zielsko nie
>> > spodobalo, niech mama gotuje cos innego. Ale nie odpuszcze i za tydzien
> w
>> > koncu kupie. To podpowiedzcie co zrobic z tego zielono-fioletowego
>> > poszarpanca?
>>
>> mam na to piękny przepis, ale bardzo mięsny, to ci pewno nie będzie
>> odpowiadać?
>>
>> Waldek
>
> Bedzie, bedzie! Jak najbardziej miesozerna jestem z wyjatkiem baraniny
> tylko jagnieciny sie nie wypieram bo po prostu nie probowalam. Przepisy
> wegetarianskie zas leza mi bo przewaznie sa bardzo smakowite. Czekam na
> Twoj przepis!
no to dam moją wariację na temat Grünkohl mit Pinkel, czyli żarcie narodowe
Bremy, ale przerobione.
Wycieczka: Pinkel to kiełbasa krupowa, podle tłusta i nie nadająca się do
niczego za wyjątkiem ww. My nie używamy zupełnie.
To to teray przepis:
dobry kawał schabu wędzonego z kością. My kupujemy tak ze 2-3 kilo. Nie
musi być z filetem. Jak filet jest, to go odmontować, bo się rozleci. Mięso
odkroić od kości i lekko osmażyć na oleju lub smalcu (jak kto lubi). Jak
filet jest, to też obrumienić. (Rumienić nie trzeba). Najlepiej to robić w
duużym garze (ja to robię w szybkowarze 8 litrowym. Dwie-trzy cebule
pokroić na drobne kawałki i podrumienić w oleju (jak mięso było, to
wyciągnąć i podrumienić w tym tłuszczu cebulkę). W tzw międzyczasie
obskubać jarmuż. Małe gałązki można zostawić, ale zawodowcy też je
wyciągają. Jarmuż należy poskubać na nie za małe kawałki, lenie tną a
jeszcze więksi lenie kupują gotowe oskubane (jak ja). Na te 2-3 kilo świni
tak z pół kilo oskubańca trzeba. Nie będzie pasował do gara, więc trzeba po
trochu. dawać. Ważne, aby wywalić grube łodygi. Najlepiej tak jak myty nie
wyżymać tylko do gara. Będzie po trochu siadał, więc się zmieści. Na to
położyć mięcho i kości. Po jakieś godzinie lekkiego gotowania (w razie co
dodać wody) wytargać kości, oskubać co się da, wrzucić do kapuchy i dalej
gotować. Dodać na pyszczek 1-2 cienkie kiełbaski wędzone (po naszemu
Knacker, nakłuć, aby się z tłuszczu zlały). Gotować jeszcze z godzinę. JAk
filet był, to go wyciągnąć i na bok odłożyć. No i właściwie gotowe.
Gotować, aż mięso będzie gotowe, czyli jakieś 2-2.5h w sumie. Można od
czasu do czasu wyłączać. Na następny dzień i tak jest lepsze, jak bigos.
Przyprawiać właściwie nie trzeba, wędzony schab jest na ogół wystarczająco
słony, jak nie to dosolić. Jak jest za płynne, to dodać łyżkę-dwie-trzy
płatków owsianych. Podawać z kartoszku. Do mięsa i kiełbasek dobrze jest
trochę musztardy.
Aha, jarmuż jest najlepszy, jak złapie mróz, fama głosi.
W Berlinie jarmuż jest też podawany jako dodatek do gęsi. Pokrojony drobno
i uduszony w gęsim smalcu. Sól i wsio.
Waldek
|