Data: 2005-07-13 10:10:59
Temat: Re: 7-latek a język obcy
Od: Jonasz <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Iwon(k)a napisał:
> troche, na pewno nie na tyle zeby mogla sobie poradzic
> bez niczego w szkole czy na ulicy. Bylo to raczej na
> poziomie "ala ma kota".
Brytyjskie i amerykańskie dzieci też przechodzą etap
"mama" i "Ala ma kota", więc może to też jest potrzebne?
> ja sie nie znam, ale widze, ze uczylam sie angielskiego
> jak przemiotu w szkole, bez jakiej milosci do niego, ot,
> kolejny przedmiot, i gramatycznie moze bylam
> przygotowana, ale to nie pomaga, zeby nazwac to
> "umiem angielski".
Zgadzam się.
>> Polscy niedoskonali nauczyciele z reguły dają świadomość
>> istnienia czasowników nieregularnych, umiejętność budowy
> a native nie maja?
Native mają i mogą podawać, ale dopiero w bezpośrednim
zastosowaniu. Poznajesz kawałki obrazu i dopóki nie jest
ważne, co on przedstawia, jest OK.
> tzn? poznaje to co mu potrzebne w zyciu, komunikowanie sie
> to jest imo podstawa jezyka, a nie wymyslne gramatyczne skladnie.
> Co z tego przyjdzie ze zna sie czas zaprzeszly i jeszcze Bog wiec
Dobre pytanie! Po co podaje się schemat konstrukcji zdań
w różnych czasach, zamiast podać 6 podstawowych
przykładów? Po co mówić o stronie biernej, skoro można
wprowadzić imiesłowy nie wiążąc ich z czasownikami?
> otoz to. dla mnie umiejetnosc jezyka to umiejetnosc
> kupienia buki w sklepie. w tym zawarty jest sens jezyka,
> moze dla lingwisty bedzie to drugie, jednak dla zwyklego
> uzytkownika, to stawiam na ten pierwszy.
Jstem przekonany, że taka regularna nauka "nieżyciowych"
konstrucji i słówek tworzy dobrze zaplanowany fundament,
na którym szybciej postawisz budowlę sprawności
językowej, niż na chaotycznym przyswajaniu języka.
Nie bez powodu Polacy na lekcjach języka polskiego też
poznają gramatykę.
>> kurs prowadzony przez Polaków będzie lepszy, niż dwa
>> tygodnie wśród Brytyjczyków.
> jesli ma sie umiec tylko gramatyke i czasy zaprzeszle :), wymawiane
> "z, na "th" to pewno tak ;))
Nie, głównie dlatego, że co wchodziło przez dwa
tygodnie, to przez dwa miesiące uleci jak sen.
Obydwoje chcemy, aby nauka dawała efekty, a nie
tylko wspomnienie.
J.
--
Getto dziecięce jest kolorowe i wesołe, pełno tam
bajkowych postaci i dźwięczą piosenki z reklam.
Strażników prawie nie widać.
|