X-Received: by 10.36.80.211 with SMTP id m202mr134885itb.7.1503090391294; Fri, 18 Aug
2017 14:06:31 -0700 (PDT)
X-Received: by 10.36.80.211 with SMTP id m202mr134885itb.7.1503090391294; Fri, 18 Aug
2017 14:06:31 -0700 (PDT)
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
0.net!weretis.net!feeder6.news.weretis.net!feeder.usenetexpress.com!feeder-in1.
iad1.usenetexpress.com!border1.nntp.dca1.giganews.com!border2.nntp.dca1.giganew
s.com!nntp.giganews.com!v49no2245263qtc.0!news-out.google.com!c139ni1788itb.0!n
ntp.google.com!m81no670052itb.0!postnews.google.com!glegroupsg2000goo.googlegro
ups.com!not-for-mail
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Date: Fri, 18 Aug 2017 14:06:30 -0700 (PDT)
In-Reply-To: <2...@g...com>
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=81.190.210.45;
posting-account=-F2i9goAAACZgGufZKR3qbvW23Jpa1aK
NNTP-Posting-Host: 81.190.210.45
References: <on475g$9eo$1@dont-email.me>
<f...@g...com>
<7...@g...com>
<d...@g...com>
<d...@g...com>
<5996a7ba$0$15191$65785112@news.neostrada.pl>
<0...@g...com>
<59973453$0$5156$65785112@news.neostrada.pl>
<9...@g...com>
<59973a5e$0$639$65785112@news.neostrada.pl>
<4...@g...com>
<c...@g...com>
<5997452a$0$659$65785112@news.neostrada.pl>
<2...@g...com>
User-Agent: G2/1.0
MIME-Version: 1.0
Message-ID: <f...@g...com>
Subject: Re: Aborcja u zgwałconej 10-latki?
From: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Injection-Date: Fri, 18 Aug 2017 21:06:31 +0000
Content-Type: text/plain; charset="UTF-8"
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
Lines: 88
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:741005
Ukryj nagłówki
W dniu piątek, 18 sierpnia 2017 22:49:34 UTC+2 użytkownik Jakub A. Krzewicki napisał:
> W dniu piątek, 18 sierpnia 2017 21:51:08 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> > Jakub A. Krzewicki <p...@g...com> wrote:
> > > W dniu piątek, 18 sierpnia 2017 21:07:45 UTC+2 użytkownik Jakub A. Krzewicki
napisał:
> > >> W dniu piątek, 18 sierpnia 2017 21:05:03 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> > >>> Jakub A. Krzewicki <p...@g...com> wrote:
> > >>>> W dniu piątek, 18 sierpnia 2017 20:39:17 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> > >>>>
> > >>>>> I GOSPODARCZYCH
> > >>>>
> > >>>> Jak organizacja, to i gospodarka.
> > >>>> No ale wybijanie chłopom zębów było bez sensu - ślepą uliczką.
> > >>>> W przeciwieństwie do zakładania np. stawów rybnych przez kościółkowych,
> > >>>> w tym samym zresztą celu.
> > >>>>
> > >>>>> Szczegół. Niczego nie wnoszący. Równie dobrze mogłabym odbić tę piłkę
> > >>>>> dowolnym innym szczegółem. A dyskusja stoi w miejscu.
> > >>>>> Ale uściślę - pergamin to wyprawiona i spreparowana skóra cielęca, kozia,
> > >>>>> owcza.
> > >>>>> Nie bycza.
> > >>>>
> > >>>> Wiem, zwłaszcza skóra niedonoszonego płodu owcy rasy karakułowej dawała
> > >>>> niezwykłej klasy weliny.
> > >>>>
> > >>>> Napisałem na byczej, żeby zrobić aluzję do Pani Twardowskiej - tak mi się
Iksi
> > >>>> skojarzyłaś swoją zaciętością i determinacją, że samemu mefisto byś
> > >>>> nie przepuściła.
> > >>>>
> > >>>
> > >>> Twój biczyk z piasku mnie nieco śmieszy.
> > >>
> > >> No byczo ;)
> > >
> > > PS. Pergamin z rękopisem może jest i piękny, ale jako źródło rozpowszechniania
> > > informacji i propagandy w porównaniu z drukiem to bycze gówno ;)
> > > Dlatego Tangom i Sungom udało się znacznie lepiej Chiny z dziczy wyprowadzić
> > > niż Europę Karolingom i Ottonom. Wot zagwozdka.
> > >
> >
> > Ani chybi każdy Chińczyk czytaty bywał w tamtych czasach :->
>
> Więcej niż w Europie. Przynajmniej jeśli chodzi o księgi rachunkowe, sutry
> do buddyjskich modlitw czy prostą gazetkę naklejaną na murze i pisaną językiem
> zrozumiałym dla ludu, gdzie były zarządzenia z Czanganu i listy gończe.
> Nie mówię o gazetach tylko dla urzędników pisanych chińszczyzną literacką czy
> tym bardziej o esejach filozoficznych.
>
> Specyfika czytania w Hanzi i pochodnych od niego pismach polega na tym, że można
czytać i pisać w podstawowym używanym zasobie słów nie znając znaków
> specjalistycznych.
PS. Chiny były biurokratyczne, w każdej wiosce musiał być co najmniej jeden
urzędnik państwowy po egzaminie z umiejętności czytania i pisania esejów
konfucjańskich. Oprócz tego, że zajmował się władzą wykonawczą, miał obowiązek
prowadzić szkółkę, w której uczył czytać i pisać, najczęściej swoich krewnych
i znajomych, po to, żeby któryś z nich zdał ten trudny egzamin i go zastąpił
po śmierci lub odejściu do klasztoru buddyjskiego. Większość urzędników
niższego szczebla (z najprostszym z tych egzaminów) wywodziło się z chłopstwa.
Klasztory buddyjskie, które również pełniły rolę emerytury dla urzędników
i wojskowych - także prowadziły własne szkoły.
|