Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!lublin.pl!news.onet.
pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Argument o dyskrecji w milosci
Date: Mon, 27 Jan 2003 12:09:58 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 29
Message-ID: <3...@p...onet.pl>
References: <b0nced$rim$1@news.tpi.pl> <b0o990$5ul$2@news.tpi.pl>
<b0p09v$le9$1@julia.coi.pw.edu.pl> <b0pb8g$bjq$2@news.tpi.pl>
<1...@2...17.138.62>
Reply-To: a...@p...onet.pl
NNTP-Posting-Host: raptor.pp.adso.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1043665776 21856 212.244.192.22 (27 Jan 2003 11:09:36 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 27 Jan 2003 11:09:36 +0000 (UTC)
X-Accept-Language: en
X-Mailer: Mozilla 4.61 [en] (WinNT; I)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:31497
Ukryj nagłówki
Qwax wrote:
> Nurzanie się w rozpuście zaczyna się od siedmiu ;-)))
Moze byc i rzadziej ale odpowiednio podane ;)
Ja np. wole uslyszec raz od wielkich dzwonów ale przy wyjatkowych
okazjach. Dzieki temu nie spowszednieje, nie sprowadza sie do
automatycznego "kocham Cie kotku" w drzwiach na dzien dobry i do
widzenia.
Na co dzien wystarczy usmiech, przytulenie, inne czule slowka, dotyk,
musniecie, calus w czolo i inne drobiazgi zarezerwowane wylacznie dla
mnie i dajace wyraz bliskosci.
A slowa "kocham" wole uslyszec w polsnie, kiedy TZ mysli, ze juz
zasnelam i szepcze mi to glaskajac po wlosach...
Ale moze jestem nietypowa? Zamiast slow potrzebuje za to niezmiernie
duzo dotyku. Nasi znajomi twierdza, ze my sie wciaz dotykamy, jak
zakochana para ( no w koncu nia jestesmy ;)
On tez. Kiedys czesciej mówilam, deklarowalam te milosc. Z czasem
zauwazylam, ze w obojgu nas gosci wiekszy spokój, zadowolenie, szczescie
kiedy tych wielkich slow jest mniej ale za to codziennych czulosci i
okazywania milosci na co dzien wiecej. Moze po prostu musielismy dojrzec
oboje do tego, upewnic sie, ze to co laczy naprawde nie zniknie, nie
trzeba tego co chwile potwierdzac?
Wydaje mi sie, ze o cos takiego chodzilo autorowi watku a nie odmówienie
partnerce wyznan milosnych.
pzdr
agi
|