Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
0.net!newsreader4.netcologne.de!news.netcologne.de!peer02.ams1!peer.ams1.xlned.
com!news.xlned.com!peer02.fr7!futter-mich.highwinds-media.com!news.highwinds-me
dia.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-a-02.news.ne
ostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
Newsgroups: pl.rec.kuchnia,pl.sci.chemia
From: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Subject: Re: Arszenik w ryzu
References: <5b97e7a7$0$688$65785112@news.neostrada.pl>
<5b9a5541$0$677$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<5b9aa68b$0$672$65785112@news.neostrada.pl>
<5b9ab34b$0$590$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<5b9abf8c$0$686$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<5b9c451b$0$603$65785112@news.neostrada.pl>
<5b9cab85$0$618$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<5b9cbb4e$0$690$65785112@news.neostrada.pl>
<5b9cd454$0$683$65785112@news.neostrada.pl>
<5b9cde57$0$677$65785112@news.neostrada.pl>
<JX7nD.79969$Yn.8541@fx14.ams1>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<45a3kjlvikts.1livhyq057bl6$.dlg@40tude.net>
Organization: : : :
Date: Sat, 15 Sep 2018 17:00:34 +0200
User-Agent: slrn/pre1.0.4-2 (Linux)
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Message-ID: <s...@f...lasek.waw.pl>
Lines: 54
NNTP-Posting-Host: 77.253.217.116
X-Trace: 1537023636 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 603 77.253.217.116:38702
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
X-Received-Bytes: 3377
X-Received-Body-CRC: 447849129
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:381467 pl.sci.chemia:66465
Ukryj nagłówki
Pan J.F. napisał:
>> Kiedyś za najlepszy środek na wszy uznawano szarą maść.
>> Leczono tym też syfa. A i na inne dolegliwości skórne
>> próbowano używać jako panaceum. Ja jeszcze pamiętam tuby
>> z szarą maścią, dało się ją kupić w każdej aptece. A taka
>> szara maść, to w jednej trzeciej metaliczna rtęć. Reszta
>> to łój, smalec czy coś podobnego.
>
> Ale czy ta masc byla jakos bardzo szkodliwa ?
Rtęć w aż tak wielkich ilościach obojętna nie jest. Chociaż
nikt od razu po posmarowaniu nie umarł (co bywa w opowieściach
o stłuczonych świetlówkach).
> Moze mniej niz te dolegliwosci.
No, Lenin umarł na syfa. I jeszcze wielu innych.
>> Trudno jednoznacznie stwierdzić, że to były czasy największej
>> ciemnoty. Bo dzisiaj dla odmiany wielu ludzi jest przekonanych
>> o tym, że rtęć z jednej małej świetlówki może spowodować śmierć
>> całej rodziny.
>
> No, jak kiedys patrzylem, to mi wyszlo, ze czysto teoretycznie, to
> wcale tak malo nie zawieraja ... ale termometr znacznie grozniejszy.
Wszystko to jednak miligramy. Tubka szarej maści to kilkadziesiąt
gramów metalicznej rtęci.
>> Albo że szczepinki mają jej więcej, niż tło oddziaływania środowiska.
> A to faktycznie glupota ...
Głupota.
> a moze i nie ...
Jeszcze parę dodatkowych okresleń bym znalazł, ale szkoda mi na to czasu.
>> Dzisiaj światowa Big Pharma zużywa tego metalu mniej, niż prowincjonalny
>> aptekarz w Obrzydłówku. A z oświetlenia w całym mieście nie dałoby się
>> zrobić nawet małej tubki szarej maści.
>
> Tak duzo rteci zawierala ?
Tak jak napisałem wczesniej: jedną trzecia masy.
Jarek
--
Maść na szczury, maść na szczury! | Smarujemy go palcami,
Wyciągamy szczura z dziury, | Pod pachami, za uszami.
Jednostajnym, długim ruchem | Pół godziny i szczur zdycha!
Smarujemy go pod brzuchem. | Maść kosztuje jedna dycha.
|