Data: 2004-08-05 21:48:28
Temat: Re: Awantura o drylowanie wiśni
Od: "Quefear" <q...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Bruno Ramone" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
> Witam,
> w moim domu rozgorzała kłótnia. Żona twierdzi, że wiśni na kompot (do
> słoików) nie trzeba drylować, ja z kolei słyszałem, ze trzeba, gdyż
> pestki zawierają szkodliwy kwas pruski i wydziela się z nich w
> przetworach jeszcze coś co ma skomplikowaną chemiczną nazwę a której nie
> pamiętam. Jak to jest z tym drylowaniem? Pomóżcie plis ;)
nie wiem jak jest z kwasem, ale plucie pestkami podczas jedzenia jest
"fajne" (czytaj: z oczywistych względów znośne) tylko przy świerzych
owocach, szczytem są pestki w dżemie/ konfiturach, toż to można zę by
połamać!
pozdrawiam
Quef
--
quefear@"bezkupy"wp.pl
www.quefear.neostrada.pl
www.quefear.neostrada.pl/tencza
|